MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gdy zarząd przegrywa, spółdzielcy tracą

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Ćwierć miliona złotych musiała SM Rubinkowo w ostatnich latach zapłacić swoim byłym pracownikom. Prawie 100 tysięcy złotych straciła na skutek zaniedbania przetargowego.

Ćwierć miliona złotych musiała SM Rubinkowo w ostatnich latach zapłacić swoim byłym pracownikom. Prawie 100 tysięcy złotych straciła na skutek zaniedbania przetargowego.

- Ale mieszkańcy na tym nie ucierpieli - zapewnia zarząd.

45 tysięcy złotych dla pani Anny i 14 tysięcy dla pani Danuty, dyskryminowanych pracownic Spółdzielni Mieszkaniowej Rubinkowo, to nie jedyne odszkodowania, które wypłynęły ze spółdzielczej kasy po przegranych procesach sądowych. Najwyższe były koszty zmian na stanowiskach prezesów członków zarządu.

<!** reklama>Były prezes Andrzej Jasiński (2003 rok) pozwał spółdzielnię i wygrał odprawę 135 tys. zł. Koszty sądowe wyniosły 2,7 tys. zł.

Członkowie zarządu Mirosława Nęcka-Głowacka i Marek Pociżnicki zrobili to samo i dostali po 25 tys. zł każdy.

Kolejny prezes, Wojciech Piechota, po odejściu też pozwał spółdzielnię. Wywalczył 105 tys. zł.

Następnie „Rubinkowo” pozwał zwolniony pracownik Grzegorz Kujaczyński. Wygrał 10 tys. zł. Jeśli do tych kwot dołożyć ostatnie 60 tysięcy, które wypłynęły ze spółdzielczej kasy dla dwóch dyskryminowanych kobiet, mówimy o sumie 262 tysięcy złotych. Wypływ pieniędzy, o czym już na łamach pisaliśmy, oburzył wielu mieszkańców osiedla.

Czy i jak straty odbijają się na zwykłych spółdzielcach? Halina Kowalska, rzeczniczka SM Rubinkowo, zapewnia, że ludzie nie ucierpieli.

- Nie obciążamy mieszkańców żadnymi dodatkowymi kosztami. Od ponad sześciu lat mamy stałe stawki: eksploatacyjną w wysokości 1,03 zł i na fundusz remontowy 1,59 zł. Nie było podwyżek.

Zarząd spółdzielni pod kierownictwem prezesa Zdzisława Zakrzewskiego działa gospodarnie. Istotnym składnikiem przychodów są zyski z wynajmu lokali użytkowych. Firmy, dokonujące remontów, wybieramy w przetargach, kierując się najatrakcyjniejszą ceną. Zresztą, z żelazną dyscypliną podchodzimy i do innych dziedzin funkcjonowania spółdzielni. Stąd brak podwyżek podstawowych opłat. To nie cud gospodarczy, tylko oszczędności - podkreśla rzeczniczka.

Tymczasem sporo tysięcy złotych straciła spółdzielnia pod skrzydłami Zakrzewskiego przy okazji podziału nieruchomości i ewidencji gruntów. Podobnie jak inne spółdzielnie w całym kraju robiła to, by umożliwić członkom spółdzielni uwłaszczenie się. Każda spółdzielnia, która dochowała procedur przewidzianych Ustawą o zamówieniach publicznych i Prawem zamówień publicznych, mogła ubiegać się o zwrot koszów z budżetu państwa. „Rubinkowo” wystąpiło do wojewody o refundację 342 tysięcy zł.

- To była nieuzasadnienie duża suma. Ewentualnemu zwrotowi mogłyby podlegać 93 tysiące zł.
I tej wypłaty musieliśmy jednak odmówić, bo zarząd spółdzielni nie dochował procedur zamówień publicznych. Nie organizując przetargu, podpisał kolejną umowę z przedsiębiorstwem „Daltha” na wykonanie prac geodezyjnych. Powinien zaś zawrzeć nową umowę, a nie dokonywać zmiany zakresu prac aneksem - objaśnia Piotr Kurek, rzecznik wojewody. - Spółdzielnia próbowała nas przekonać kolejnymi pismami. Ostatecznie w kwietniu 2008 roku podtrzymaliśmy swoje stanowisko, wskazując, że właściwym do rozstrzygnięcia może być już tylko sąd powszechny. My wypłaty dokonać nie możemy przy nieprzestrzeganiu ustawy.

Za te pieniądze można

  • Za 355 tysięcy złotych (odprawy, odszkodowania plus stracona refundacja od wojewody) można:
  • ocieplić czteroklatkowy blok
    i przeprowadzić w nim remonty balkonów, rur, blach;
  • kupić i zainstalować na osiedlu tysiąc dużych piaskownic dla dzieci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska