Ich celem jest jeden z medali

<!** Image 1 align=left alt="80" >Rozmowa z PIOTREM ŻÓŁTOWSKIM, trenerem laskarzy Pomorzanina Nesty Toruń.

W najbliższy weekend, w Poznaniu, rozpoczynacie sezon halowy. Jak oceni Pan przygotowania zespołu do tych rozgrywek?

Przygotowania rozpoczęliśmy już tydzień po zakończeniu sezonu na boisku. Przez te półtora miesiąca przeprowadziliśmy sporą liczbę treningów w hali Szkoły Podstawowej nr 28. Pierwszy etap przygotowań poświęciliśmy na zajęcia techniczne. Gra w hali wymaga od zawodników dobrej techniki. To mi się udało. Widać u zawodników zdecydowaną poprawę w tym elemencie. W ostatnim tygodniu przed turniejem zajęliśmy się stałymi fragmentami gry, jak krótkimi rogami, wolnymi poza kołem, rozgrywaniem akcji pozycyjnych i kontrataku. Jest jeszcze parę niuansów do dopracowania, ale mam nadzieję, że w ciągu pięciu turniejów uda nam się ich pozbyć.

Jaki zatem cel stawiacie sobie w tym sezonie?

Na pewno naszym celem w turnieju finałowym, który odbędzie się najprawdopodobniej w Siemianowicach Śląskich, będzie walka o jeden z medali. Jesteśmy nastawieni bardzo bojowo. Zresztą z takim podejściem rozpoczęliśmy pracę już w lipcu tego roku, gdy objąłem drużynę. Podobnie było, gdy zaczynaliśmy przygotowania do sezonu halowego i jest teraz, przed pierwszym turniejem w Poznaniu.

W kadrze zespołu pojawiają się młodzi zawodnicy, którzy w przyszłości będą stanowić o sile drużyny. Czy oni też zagrają w pierwszym zespole?

Nie ukrywam, że do tego składu, który mamy, doszedł Marek Dąbrowski i Michał Ruchwa. Jest jeszcze kilku młodych zawodników, jak na przykład Rafał Kamiński, który już wcześniej dołączył do zespołu. Cały czas zdobywa doświadczenie i staje się coraz bardziej przydany dla drużyny. Poza tym wdrażam i próbuję innych młodych zawodników. Są to piętnastolatkowie, którzy w miarę możliwości trenują z nami. Czekam z niecierpliwością, aż skończą szesnaście lat, co pozwoli im na występy na boisku. Oprócz tego trenują już z myślą o przyszłorocznych rozgrywkach halowych i jeżeli nadal tak będą pracować, to niektórzy z nich będą bardzo przydatni. Poza tym mamy pięciu zawodników w Szkole Mistrzostwa Sportowego. Pozwala to nam w najbliższym czasie stworzyć w Toruniu bardzo mocny zespół. Przy założeniu, że oprócz hali, gdzie mamy takie same warunki do treningu, jak inne zespoły w Polsce, będzie również sztuczna trawa.

Co sądzi Pan o nowym systemie rozgrywek? Czy turnieje będą lepsze od meczów ligowych?

Nie odpowiada nam ten system z paru względów. Przede wszystkim ze względu na naszych kibiców, którzy z niecierpliwością czekają na okazję, aby nas zobaczyć. Okazja ku temu będzie tylko raz, 17-18 grudnia podczas turnieju, który odbędzie się w Toruniu. Już teraz chciałbym ich serdecznie zaprosić. Jedyną pozytywną rzeczą gry w turniejach jest to, że być może będziemy mieli okazję rozegrać większą liczbę spotkań. Tym samym będzie lepsza okazja do przygotowania się do turnieju finałowego.

Czy oprócz pięciu turniejów w ramach mistrzostw Polski planujecie jeszcze udział w jakichś turniejach bądź meczach towarzyskich?

Na razie pod znakiem zapytania stoi nasz występ w Poznaniu w dniach 10-11 grudnia w turnieju organizowanym przez AZS AWF. Mamy nadzieję, że uda nam się w nim uczestniczyć. Poza tym niewykluczone, że na początku przyszłego roku uda nam się uczestniczyć w jakimś turnieju zorganizowanym przez nas, bądź przez którąś z drużyn, która uczestniczy w mistrzostwach Polski. Przy okazji będę chciał rozegrać jeszcze kilka sparingów z zespołami poznańskimi lub z LKS-em Gąsawa, z którą mam kontakt i wiem, że chcieliby się z nami spotkać. Na pewno będziemy próbować grać jak najwięcej, bo tylko to przynosi później efekty.

Piotr Żółtowski

- Kariera zawodnicza: Pomorzanin Toruń (1987 - 1990), AS Roma (1990 - 1993), SS Lazio Roma (1993 - 1997), HC Roentgen Romaod (1997 - 2000), Pomorzanin Toruń (od 2000).

- Kariera trenerska: HC Roentgen Romaod (2000 jako grający trener), Pomorzanin Toruń (od 2005).