MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jakub Kazimierz od największej toruńskiej sypialni

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Wszyscy wiedzą, że Jakub Kazimierz Rubinkowski wielkim torunianinem był i jemu właśnie zawdzięcza swą nazwę największe toruńskie osiedle. Ale cóż poza tym?

Wszyscy wiedzą, że Jakub Kazimierz Rubinkowski wielkim torunianinem był i jemu właśnie zawdzięcza swą nazwę największe toruńskie osiedle. Ale cóż poza tym?

<!** Image 2 align=right alt="Image 147821" sub="Czy osiedle doczeka się większego upamiętnienia Jakuba Rubinkowskiego? / Fot. Jacek Smarz">- Proponuję radnym i władzom miasta rozważenie pomysłu, by przy toruńskiej Poczcie Głównej ustawić pomnik Jakuba Kazimierza Rubinkowskiego, który tyle dobrego zrobił dla Torunia - dzieli się swą ideą nasz Czytelnik Janusz Nath. - Na Rubinkowie można też umieścić tablicę pamiątkową z opisem jego działalności. Myślę, że mieszkańcy Rubinkowa są winni odrobiny szacunku i pamięci.

Kolejny pomnik w centrum starówki to może nie jest najlepszy pomysł, no chyba, że najsłynniejszy toruński poczmistrz wewnątrz budynku Poczty Głównej spoglądałby na jej pracowników i przypominał, że w czasach dyliżansów pocztowych list wysłany w Warszawie potrzebował tylko dwóch dni, by dotrzeć do Drezna. Jeśli jednak chodzi o Rubinkowo, pomysł bardzo nam się podoba.

<!** reklama>Dziś na największym toruńskim blokowisku można odnieść wrażenie, że historia zaczęła się tam wraz z budową osiedla, a przecież tak nie jest i nawet ta stosunkowo nowa dzielnica dumnego z bogatych tradycji Torunia ma swoje korzenie. Ze względu na Rubinkowskiego, który na terenach przyszłego Rubinkowa posiadał swój folwark, ciekawe i dość aktualne. Rubinkowski bowiem, będąc dworzaninem króla Jana III Sobieskiego, toruńskim poczmistrzem oraz bardzo aktywnym radnym, był również jednym z pierwszych, którzy zwrócili uwagę na krzyżackie dziedzictwo miasta. W jego czasach, a więc jeszcze przed rozbiorami, zakon nie był jeszcze uważany za ucieleśnienie zła. Rubinkowski, konkurując z protestantami, sięgnął po wielkich mistrzów, ufundował portrety tych najbardziej zasłużonych dla Torunia i powiesił je w toruńskich świątyniach, starając się w ten sposób udowodnić katolickie prawa do ich własności. Dziś, gdy nieśmiało zaczynamy doceniać zasługi Krzyżaków dla naszego gotyku na dotyk, warto może o tym przypomnieć nawet na Rubinkowie, gdzie co prawda nie ma ani jednej gotyckiej cegły, ale gdzie jednak mieszka co drugi mieszkaniec miasta. - Rubinkowo jest blokowiskiem zapomnianym przez miasto, więc pomysł wydaje mi się ciekawy - mówi Zbigniew Rasielewski (PiS), radny z tej dzielnicy. - Pytanie jednak, ile by coś takiego kosztowało i kto będzie sponsorem.

Zwykła tablica informacyjna nie kosztuje jednak dużo, a gdyby związek Rubinkowskiego z Rubinkowem zaznaczyć jakoś np. przy okazji budowy nowych terenów rekreacyjnych i w przyszłości bawiąc, jednocześnie ucząc?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska