Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jeden napastnik już oberwał

Redakcja
Organizatorzy kursu zaplanowali 30 miejsc, po piętnaście na instruktora. Na listę chętnych wpisało się 49 kobiet. Trzymiesięczne szkolenie zakończy egzamin w formie walki.

Organizatorzy kursu zaplanowali 30 miejsc, po piętnaście na instruktora. Na listę chętnych wpisało się 49 kobiet. Trzymiesięczne szkolenie zakończy egzamin w formie walki.

<!** Image 2 align=right alt="Image 186355" sub="Wiele pań, jak Edyta Siemiątkowska (na zdjęciu z instruktorem Sławomirem Wasiakiem) po zakończeniu podstawowego szkolenia kontynuuje naukę">- Zainteresowane panie nadal telefonują do nas i czekają, czy ktoś zrezygnuje, żeby móc skorzystać z wolnego miejsca - mówi Sławomir Wasiak z Brodnickiej Akademii Aikido.

Dzięki współpracy z miejscowym Urzędem Miejskim i policją zajęcia są całkowicie bezpłatne.

- Zainteresowane panie podpisują jednak deklaracje uczestnictwa, bo zbyt wiele nieobecności powoduje podniesienie kosztów kursu - dodaje Sławomir Wasiak. - Taki "cyrograf" powoduje, że uczestniczki nie uciekają z zajęć. Przez pierwsze dwa tygodnie robią się w mięśniach poważne zakwasy, co niektóre z nich zniechęca.

Jak zapewnia nasz rozmówca, aikido jest jedną z najlepszych form samoobrony, zwłaszcza dla kobiet.

- Sam styl jest typowo defensywy. Strategia walki dopracowana jest w każdym szczególe - zapewnia Sławomir Wasiak. - Próbowałem wielu stylów: karate, kickboxing, taekwondo, ale aikido przekonało mnie najbardziej.

Intensywność zajęć rośnie wraz z postępami uczestniczek. Szybko zaczną walczyć w pozorowanych walkach z instruktorami.

<!** reklama>- W ten sposób chcemy pobudzić reakcję na najbardziej podstawowe odruchy - mówi Sławomir Wasiak. - To jest kurs pełnokontaktowy. Niestety, panie muszą mnie "huknąć". W przeciwnym razie nie będą w stanie uderzyć nikogo. Egzamin polega między innymi na walce z osobą pozorującą napastnika. Przez około trzy minuty walki uczestniczki muszą dać sobie z nim radę.

Czasami indywidualne cechy charakteru powodują, że ktoś może mieć problemy z podjęciem walki.

<!** Image 4 align=left alt="Image 186355" sub="Rosnące zainteresowanie powoduje, że wkrótce odbędą się kolejne kursy. Rozgrzewkę prowadzi Radosław Szpakowski z Brodnickiej Akademii Aikido">- To jest tylko kwestia wyzwolenia odpowiedniego czynnika. Na przykład, kiedy ktoś będzie szedł z dzieckiem, to w chwili zagrożenia coś "się włączy" - kontynuuje instruktor. - Kiedy pojawia się zagrożenie, to wszystkie hamulce puszczają. Dlatego nie jestem zwolennikiem gazów czy paralizatorów. Ludzie kurczowo trzymają się przedmiotów, które mają pomóc, ale to w samoobronie nie jest dobre.

Chociaż to dopiero trzecia edycja kursu samoobrony, już pojawiają się sygnały, że uczestniczki miały okazję, by wykorzystać nabyte umiejętności.

- Na jednym z kursów pewna pani była wściekła, że nic jej nie wychodzi. Tym bardziej, że cały czas zaczepiał ją na ulicy pewien mężczyzna - wspomina Sławomir Wasiak. - Pewnego dnia przyszła dumna, że przy kolejnej szarpaninie rozwaliła mu nos. Przełamała się i stwierdziła, że nic jej już nie zniechęci do zajęć.

Rosnące zainteresowanie powoduje, że w najbliższym czasie odbędą się kolejne kursy. Natomiast wiele kobiet już po zakończeniu podstawowego szkolenia kontynuuje naukę. Są panie, które zostały i ćwiczą regularnie w poniedziałki i czwartki.Jedną z nich jest Edyta Siemiątkowska.

- Sławek namówił mnie do udziału, żebym mogła się bronić przed niebezpiecznymi mężczyznami - wspomina. - Zajęcia tak bardzo mi się spodobały, że postanowiłam zostać dłużej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska