Jesienią zacznie się rewitalizacja parku za „Maciejem”

Do 26 stycznia można było składać oferty na wykonanie dokumentacji projektowej zagospodarowania terenu parku na osiedlu „Na Skarpie” w sektorze „Maciej” w Toruniu.
[break]
- Zostało złożonych pięć ofert, z których najtańsza na około 44 tysiące zł. Planujemy realizację tej inwestycji na 40 tysięcy zł. Jeszcze nie ma decyzji odnośnie tego, czy środki zostaną dołożone, czy też postępowanie zostanie powtórzone. Zakończenie projektu jest przewidziane na przełom czerwca i lipca i wtedy będziemy wybierać wykonawcę - mówi Marcin Maksim, dyrektor Wydziału Inwestycji i Remontów.
Uwagi mieszkańców
Przypomnijmy. W maju 2014 r., miasto zorganizowało konsultacje społeczne „Zielony Toruń”, podczas których mieszkańcy osiedla „Na Skarpie” mogli wypowiedzieć się na temat koncepcji zagospodarowania parku w sektorze „Maciej”. Dodatkowe spotkanie, na którym obecni byli także projektanci z poznańskiego biura projektowego OSA, zorganizowano 13 listopada w filii Książnicy Kopernikańskiej przy ulicy Konstytucji 3 Maja.
Wszystkie zebrane uwagi pozwoliły wypracować projektantom jedną koncepcję, która zakłada zachowanie dwóch podstawowych funkcji terenu: wypoczynkowej i służącej integracji mieszkańców oraz rekreacyjno-sportowej. W pierwszej, znajdującej się w sąsiedztwie targowiska będzie zlokalizowane miejsce spotkań, górka saneczkowa, plac zabaw, ławki, oświetlenie, wybieg dla psów oraz zostaną wydzielone alejki dla pieszych i ścieżki rowerowe. W południowej części parku, tej rekreacyjno-sportowej powstanie m.in. mały amfiteatr, miasteczko rowerowe oraz stół do ping ponga.
- Prace powinny ruszyć jesienią. Ich zakończenie jest planowane na wiosnę przyszłego roku - dodaje Marcin Maksim.
Nie wszystkim się podoba
Mieszkańcy mają różne opinie, co do zmian w parkowej przestrzeni. U tych, z którymi udało nam się wczoraj porozmawiać, nie widać wielkiego entuzjazmu. Tak jest choćby w przypadku pani Sylwii, która raczej nie wyobraża sobie parku w innej odsłonie niż obecna.
- Park jest nam potrzebny na spokojne spacery. Placów zabaw jest dość na osiedlu. Można by tylko je w jakiś sposób odnowić - mówi Sylwia Jasińska, mieszkanka ul. Przy Skarpie. - Może warto byłoby też przywrócić do życia miasteczko rowerowe. Nic poza tym. Zielonego niech zostanie jak najwięcej. Nie jestem zwolenniczką zabetonowania zielonych przestrzeni parku. Park ma być parkiem, a nie wesołym miasteczkiem. Ponadto jest to wizytówka osiedla i mam nadzieję, że tak pozostanie.
Podobny punkt widzenia ma pani Ewa, mieszkanka ul. Wyszyńskiego, która na park często patrzy z okna. Spacery z dzieckiem to niemalże codzienność. W jej mniemaniu największą bolączką jest zbyt mała liczba ławek.
- Przede wszystkim przydałoby się trochę więcej ławek. Jestem mamą i spacerując często z dzieckiem nie mam gdzie usiąść. Mówię „nie” wszelkim, większym inwestycjom w parku. Wybiegów dla psów jest już wystarczająco dużo, a słyszałam, że właśnie ma powstać - przyznaje Ewa Krzyżniewska.