MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Krajobraz po "žIzdebskim". Nie ma porozumienia

małgorzata oberlan
Cztery niedokończone miejskie inwestycje, pracownicy pozbawieni pieniędzy, komornik i prokuratorskie śledztwo - to efekty finansowych kłopotów przedsiębiorcy budowlanego Krzysztofa Izdebskiego.

Cztery niedokończone miejskie inwestycje, pracownicy pozbawieni pieniędzy, komornik i prokuratorskie śledztwo - to efekty finansowych kłopotów przedsiębiorcy budowlanego Krzysztofa Izdebskiego.

<!** Image 3 align=none alt="Image 190692" >

- Wykańczają mnie urzędnicy magistratu - skarżył się właściciel firmy budowlanej „Izdebski” w marcu. Zarzucał im, szczególnie pracownikom Wydziału Inwestycji i Remontów czepialstwo i niewypłacanie mu należnych setek tysięcy złotych. To postawa magistratu miała go doprowadzić na skraj bankructwa. A jego pracowników - wpędzi w biedę, bo zalegał im z wypłatami.<!** reklama>

Dziś telefonów stacjonarnych w jego firmie nikt nie odbiera, nie działa też strona internetowa przedsiębiorstwa. Milczy też firmowa komórka, którą wiosną podawał dziennikarzom. Na drugiej, prywatnej, słychać tylko: „Witam, Krzysztof, zostaw wiadomość”.

Magistrat: - Dokończą inni

Izdebski realizował dla miasta cztery inwestycje: remont dworku Prezydentówka przy ul. Grunwaldzkiej, modernizację basenu w Zespole Szkół nr 16 przy ul. Dziewulskiego, budowę noclegowni Zakładu Usług Społecznych przy ul. Skłodowskiej-Curie oraz adaptację budynku przy ul. Moczyńskiego na prywatne przedszkole dla 125 dzieci.

Według magistratu, o żadnych zaległościach finansowych z jego strony nie ma mowy. - Płacimy faktury zgodnie z zapisami w umowach, stosownie do stanu zaawansowania prac. Od dłuższego czasu jednak zaniepokojeni jesteśmy postępem prac w obiektach i brakiem reakcji ze strony wykonawcy na nasze wielokrotne wezwania do terminowego ich zakończenia. Ponadto dotarła do nas korespondencja wierzycieli firmy „Izdebski”, włącznie z egzekucją komorniczą, co poddaje w wątpliwość możliwość zakończenia rozpoczętych dla miasta zadań - mówiła nam w marcu Aleksandra Iżycka, rzeczniczka magistratu.

Później były próby porozumienia. Spełzły na niczym, bo oczekiwania stron były goła odmienne. Urząd chciał negocjować sposób rozwiązania umów z przedsiębiorcą. Ten natomiast - sumy pieniędzy, które odda mu miasto.

- Nie udało nam się porozumieć. Roszczenia pana Izdebskiego były nieuzasadnione. Ostatecznie postanowiliśmy więc wypowiedzieć jego firmie umowy na wszystkie wymienione zadania - mówi dziś Marcin Maksim, dyrektor Wydziału Inwestycji i Remontów. - To oznacza kolejne opóźnienia inwestycji, bo musieliśmy ogłosić nabory na nowych wykonawców. Tylko dla Prezydentówki tacy już są wybrani. Dla przedszkola, basenu i Zakładu Usług Społecznych jeszcze nie. W przypadku tego ostatniego zadania zresztą mamy kłopot ze skutecznym wypowiedzeniem umowy, bo przedsiębiorca nie odbiera korespondencji.

Prokuratura: śledztwo trwa

W marcu Izdebski powiedział: dość! Maksymalnie, jak mówił, ciśnienie podnieśli mu urzędnicy Wydziału Inwestycji i Remontów, mający jego pracownikom opowiadać, że jego firma i tak splajtuje i pytać, co w niej jeszcze robią. Złożył zawiadomienie do prokuratury.

- Postępowanie trwa. Toczy się w kierunku nadużywania kompetencji przez urzędników Wydziału Inwestycji i Remontów - przekazuje Ewa Janczur z Prokuratury Rejonowej Toruń Centrum Zachód.

Nie jest to jedyny „kryminalny” wątek tej historii. Do prokuratury miała zgłosić się też majstrowa Krzysztofa Izdebskiego, którą przy ul. Dziewulskiego szarpnął magistracki inspektor Krzysztof Centkowski. Dlaczego? - Próbowałem majstrowej wyrwać dziennik budowy spod pachy. Kobieta walczyła jak lwica. Zrobiłem jeden ruch niepotrzebnie i nad tym boleję - tłumaczył nam.

Droga sądowa pozostała już też tylko pracownikom „Izdebskiego”.

Inspekcja była i nie poradziła

W marcu kontrola PiP potwierdziła, że Krzysztof Izdebski zalega pracownikom z wypłatami. Przedsiębiorcę ukarano mandatem, nakazano uregulować zaległości i poprawić się na przyszłość. Biznesmen twierdził jednak, że nie ma z czego płacić. W takiej sytuacji pracownikom pozostaje już tylko droga sądowa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Gadżety i ceny oficjalnego sklepu Euro 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska