Przedwojenne ławki na osiedlu ZUS i zgrzybiały toruński Grzyb doczekają się remontu

Toruń potrafi zaskakiwać. Na osiedlu ZUS przy ul. Mickiewicza stoją ławki. Mocno nadgryzione zębem czasu i nie tylko nim. Trzymając się dentystycznej terminologii, w niektórych więcej jest szczerb niż desek. O ich remont od dawna zabiega Maciej Stawiski z Rady Okręgu Bydgoskie Przedmieście. Wcześniej próbował ustalić, kiedy te ławki przy ul. Mickiewicza się pojawiły. Okazało się, że pamiętają one początki osiedla w stylu amerykańskim, jak z wielkim zachwytem pisała o nim toruńska prasa w 1933 roku. Ławki były istotną częścią tego modernistycznego założenia.

"Wchodzimy wejściem od strony ulicy Matejki. Równiutka jak stół, wyasfaltowana droga przecina teren domów z zachodu na wschód. Droga ta przecina na pół dwa obszerne dziedzińce mające wygląd niezwykle pociągający, w całem tego słowa znaczeniu „europejski”. Są to obszerne place podzielone na trawniki, ścieżynki do spacerów, placyki zabaw dla dzieci z piaskiem i basenami z wodą - donosiło "Słowo Pomorskie" we wrześniu 1933 roku. - Istny raj dla dziatwy! Na każdym dziedzińcu na obu krańcach po pięć wygodnych ławek dla odpoczynku. W środku między dziedzińcami specjalne pawilony zamknięte mieszczą kubły do śmieci domowych. Estetycznie, praktycznie i co najważniejsze - higjenicznie! Później pawilony te porośnięte będą pnączami. Podniesie to jeszcze bardziej estetyczny wygląd dziedzińców".

Budowa osiedla ze 168 mieszkaniami i wszelkimi wygodami trwała rok. Całość zrobiła wrażenie nie tylko w Toruniu, inwestycji uwagę poświęciły również gazety ogólnopolskie. Dzięki temu zresztą w Narodowym Archiwum Cyfrowym jest kilka zdjęć z końca budowy i zagospodarowania terenu wokół bloków na jednym z nich widać właśnie przywiezione i czekające na ustawienie ławki.
Ciekawe pamiątki, szkoda tylko, że przez dziesięciolecia nikt tych ławek nie remontował. Bo o tym, jaką wygodną mogą być one podwórka ozdobą, można się przekonać na przykład zaglądając przed blok przy ul. Grudziądzkiej 40. Tam stoją ławki tego samego typu, ale pięknie utrzymane.

Ławki przy Mickiewicza czekają na remont od lat. Ostatnia prosta również okazała się bardzo długa. Po kilku przymiarkach ostatecznie stanęło na tym, że zostaną wyremontowana w ramach Gminnego Programu Rewitalizacji, podobnie jak słynny Grzyb. Ten zresztą, w tak dziś zmiennych czasach wnosi nieco stałości, ponieważ remontować go trzeba co kilka lat. Tradycje pod tym względem są imponujące, na wzmiankę o koniecznej renowacji trafiliśmy w jednym z wydań "Gazety Toruńskiej" z 1902 roku!

„Grzyb przed bramą bydgoską zgrzybiał ze starości i grozi upadkiem – czytamy. - Postawiono go w roku 1846, fundatorem jego był mistrz ciesielski p. Bogumił Mallon. Podobno już się znalazła firma (Houterman i Walter), która wybuduje toruńczykom nowy grzyb”.

Autor tej notki napisał, że Grzyb pochodzi z 1846 roku, jednak na drewnianym matuzalemie z Bydgoskiego Przedmieścia widnieje data 1843.

W Biuletynie Informacji Publicznej Urzędu Miasta Torunia pojawiło się niedawno zapytanie ofertowe dotyczące Grzyba i ławek. To jeszcze nie remont, chodzi o przygotowanie inwestycji wraz z wnioskiem o dofinansowanie.

- Mamy zabezpieczone pieniądze na wkład własny, będziemy się też jednak ubiegali o dofinansowanie unijne. Do tego niezbędna jest dokumentacja. - mówi Aleksandra Iżycka, która poza tym, że jest dyrektorką Biura Toruńskiego Centrum Miasta, odpowiada również za Gminny Program Rewitalizacji.

Miejmy nadzieję, że za rok, podobnie jak 90 lat temu, na każdym dziedzińcu osiedla przy Mickiewicza będą stały wygodne ławki dla odpoczynku, zaś Grzyb swoją 182. wiosnę zakończy odnowiony i odświeżony.

Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:

• Bieżące wypadki i utrudnienia w Kujawsko-Pomorskiem
• Gdzie dobrze zjeść w Toruniu i okolicach?
• Toruń Retro!
• Sport w Toruniu