MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Lubię czytać cudze listy

Ryszard Warta
Ryszard Warta
Trwa interesująca korespondencja w sprawie materiału Mikołaja Kunicy z TVP o przedłużeniu polskiej obecności w Iraku. Konrad Ciesiołkiewicz, rzecznik rządu napisał do prezesa TVP, Jana Dworaka, że autor stworzył „stronniczy i agresywny obraz rzeczywistości”.

<!** Image 1 align=left alt="Image 14047" >Trwa interesująca korespondencja w sprawie materiału Mikołaja Kunicy z TVP o przedłużeniu polskiej obecności w Iraku. Konrad Ciesiołkiewicz, rzecznik rządu napisał do prezesa TVP, Jana Dworaka, że autor stworzył „stronniczy i agresywny obraz rzeczywistości”. Rzecznik zarzucił m.in., że Kunica nie przedstawił opinii rządu, pokazując żonę polskiego żołnierza, żerował na emocjach, a w komentarzu dziennikarskim „wyraził swój osobisty pogląd (...), co budzi wątpliwości z punktu widzenia etyki dziennikarskiej...”. Prezes Jan Dworak odpowiedział listem. Bronił materiału. Napisał m.in, że kluczowe wypowiedzi premiera były cytowane, a obok „żony tęskniącej”, pokazano także żonę akceptującą wyjazd męża. Korespondencję nagłośniła „Gazeta Wyborcza” i zgodnie ze swą linią dała do zrozumienia, że PiS-owski rząd chce ręcznie sterować telewizją.

Konrad Ciesiołkiewicz napisał więc do Magdaleny Bajer, szefowej Rady Etyki Mediów, prosząc o sugestię, jak - zachowując niezależność dziennikarską - rząd ma wyrażać opinie o pracy mediów. Rzecznik wyłożył też zasady nowej polityki informacyjnej, która ma się opierać na jawności współpracy z mediami, partnerstwie i dialogu: żadnych cichych nacisków, tylko jawność.

Z rzecznikiem można polemizować. W komentarzu Mikołaj Kunica zaprezentował swoją opinię. A czyją miał zaprezentować, cudzą? Komentarz powinien być autorski, rzecz tylko w tym, by wyraźnie oddzielić go od informacji. Emocje? Pokazywanie polityki przez pryzmat emocji zwykłych ludzi to nie wada, ale zaleta. Polityka nie jest zawieszona w próżni, decyzje polityków zawsze dotykają ludzi, ich nadziei, obaw i psim dziennikarskim obowiązkiem jest, by to pokazać.

Co innego zastanawia. Deklarowana przez Konrada Ciesiołkiewicza polityka jawności i partnerstwa brzmi świetnie. Publiczna debata zawsze jest lepsza niż zakulisowe naciski. Wszystko ładnie, tylko jak łączyć zasadę partnerstwa z relacją zależności? Telewizja i rząd nie są równoprawnymi partnerami. TVP SA jest własnością skarbu państwa, reprezentowanego przez rząd.

Jest też inny, wcześniejszy i mniej znany list Ciesiołkiewicza do prezesa Dworaka. Pismo dotyczyło innego materiału Mikołaja Kunicy - o oświadczeniu majątkowym Ludwika Dorna. Rzecznik pisał m.in: „Zwracam się do Pana Prezesa z prośbą o analizę ww. materiału pod względem merytorycznym i wyjaśnienie problemu, który w - naszej opinii - godzi w profesjonalne standardy...”. Gdy rzecznik prosi prezesa o analizę i wyjaśnienia, to partnerstwo jest takie raczej średnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska