Manager czy artysta? Kto pokieruje CSW?

[break]
- Chcemy mieć zawodowca na stanowisku dyrektora Centrum Sztuki Współczesnej. Dla mnie najważniejszy jest rozwój tej instytucji, dlatego wymogiem koniecznym jest ukończenie studiów humanistycznych: historii sztuki lub z zakresu nauk plastycznych. Poza tym liczy się pięcioletni staż pracy, w tym trzy na stanowisku kierowniczym - mówi Zbigniew Derkowski, dyrektor Wydziału Kultury.
Przyszły dyrektor Centrum Sztuki Współczesnej musi wykazać się autorską koncepcję organizacyjną, finansową i programową oraz własną propozycją pozyskiwania środków zewnętrznych. Liczy się też doświadczenie zawodowe: w obszarze kultury, w dziedzinie marketingu, promocji lub reklamy.
Olga Jankowska z Centrum Sztuki Współczesnej „Łaźnia”, która kilka tygodni temu była członkiem komisji, która wybrała dyrektora tej instytucji twierdzi, że w Polsce jest problem z określeniem wymagań wobec kandydatów, którzy mają zarządzać instytucjami kultury ze sztuką współczesną w roli głównej.
- Wymagania, które są stawiane kandydatom, nie nadążają za tym, co się dzieje w sztuce i na rynku pracy. Być może przez to w takich konkursach bierze udział niewiele osób. U nas mieliśmy trzech kandydatów na dyrektora Centrum Sztuki Współczesnej „Łaźnia”, z czego jeden został odrzucony, ponieważ nie spełnił kryteriów formalnych - mówi Olga Jankowska.
Konkurs na dyrektora gdańskiej „Łaźni” wygrała dotychczasowa dyrektor, Jadwiga Harzyńska, z wykształcenia graficzka, pomysłodawczyni wielu przedsięwzięć, kuratorka wystaw działająca od wielu lat na polu sztuki. Komisję przekonała wizją instytucji, która będzie się odróżniała od pozostałych w Polsce.
Podobne doświadczenie ma także Piotr Stasiowski, który w czerwcu wygrał konkurs na dyrektora Gdańskiej Galerii Miejskiej. Stasiowski jest autorem licznych publikacji dotyczących sztuki współczesnej, a zawodowo był związany ze środowiskiem wrocławskim.
Absolwentką filozofii i historii sztuki jest Małgorzata Ludwisiak, która od roku kieruje Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski w Warszawie. To właśnie ona spełniła wysokie wymagania komisji konkursowej, ale trzeba przyznać, że miała się czym pochwalić. Przez kilka lat była dziennikarką i autorką tekstów krytycznych, publikowanych w specjalistycznych magazynach o sztuce i kulturze. Stworzyła też pierwszy festiwal wzornictwa i architektury w Polsce „Łódź Design” oraz pełniła obowiązki wicedyrektora Muzeum Sztuki w Łodzi.
Czy w Toruniu uda się znaleźć człowieka, który będzie miał podobne doświadczenia zawodowe na swoim koncie, czy może jednak powinniśmy pomyśleć o modelu zachodnim, w którym wybiera się dwóch dyrektorów, którzy działają jako duet na dwóch odrębnych stanowiskach. Jest dyrektor administracyjny i merytoryczny, czyli manager i artysta.