Po piątkowej porażce w karnych hokeiści Nesty Karaweli zrewanżowali się Podhalu, pokonując w sobotę nowotarżan 3:1.
<!** Image 2 align=none alt="Image 186604" sub="Jacek Dzięgiel (z lewej) i Rafał Dutka nie dostali kary meczu, więc zobaczymy ich we wtorkowym spotkaniu na Tor-Torze FOT.: Adam Zakrzewski">Z południa Polski nasi zawodnicy wrócili więc w dobrych humorach, bo wykonali plan minimum. W rywalizacji o utrzymanie prowadzą bowiem 2:1 i jeśli wygrają we wtorek i środę dwa spotkania na Tor-Torze, pozostaną w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Po piątkowym meczu jednak tak wesoło nie było. Po regulaminowym czasie gry i dogrywce na tablicy wyników widniał remis 3:3 i trzeba było wykonywać rzuty karne. Torunianie byli o krok od zwycięstwa, prowadzili po dwóch seriach 1:0, ale to ostatecznie podhalanie cieszyli się z sukcesu.
<!** reklama>Na szczęście nie podłamało to podopiecznych Jarosława Lehockyego. W sobotę objęli prowadzenie już w czwartej minucie i ten wynik utrzymywał się do 48 minuty, kiedy to goście zdobyli drugą bramkę. Wprawdzie gospodarzom udało się zdobyć kontaktowego gola, ale na nieco ponad 100 sekund przed końcem „dobił” ich Piotr Koseda.
Niestety, podhalanom w samej końcówce puściły nerwy i mecz zakończył się bijatyką. Efektem były trzy kary meczu (a dodajmy, że wcześniej w ten sposób ukaranych zostało dwóch innych zawodników).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?