Dlaczego nikt nie interweniuje w tej sprawie? - pytają oburzeni mieszkańcy i wskazują, że przez czyjąś samowolkę wycięto stare drzewa a innym uszkodzono korzenie.
<!** Image 3 align=none alt="Image 196874" sub="Drzewa zakłócały pracę urządzeń w Powiatowym Inspektoracie Weterynarii i dlatego zostały wycięte. Fot.: Sławomir Kowalski">
Dzisiejszy artykuł jest przykładem na to, że społeczeństwo obywatelskie w mieście istnieje. A na pewno sprawnie działa na ulicy Antczaka w Toruniu. To tam właśnie mieszkańcy zauważyli, że od pewnego czasu dziwne rzeczy dzieją się z osiedlową zielenią.<!** reklama>
Kto to wyciął?
Pierwszy sygnał otrzymaliśmy w związku z wycinką drzew przy budynku Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Toruniu.
- Wycięto tam przynajmnniej 4 drzewa - modrzewie i jarzębiny - zgłasza nam czytelniczka „Nowości”. Na jakiej podstawie te drzewa zostały wycięte? Nie były chore, nie zagrażały również bezpieczeństwu.
Jak się jednak okazuje usunięcie drzew odbyło się pod okiem i za zgodą Wydziału Środowiska i Zieleni Urzędu Miasta Torunia. O wycinkę drzew zwróciły się do magistratu władze Inspektoratu Weterynarii.
- Zdaniem właściciela budynku rosnące tam drzewa zakłócały działanie urządzeń w znajdującym się w budynku laboratorium - wyjaśnia Tomasz Kozłowski, kierownik referatu kształtowania zieleni. - Wyraziliśmy zgodę na wycięcie drzew, tym bardziej, że niektóre nie miały nawet 10 lat. W zamian Inspektorat zobowiązał się do nasadzenia nowych drzew- tłumaczy.
Konary w niebezpieczeństwie
Nie wiadomo natomiast co dzieje się z drzewami przy ulicy Antczaka 48, gdzie obecnie trwa budowa budynku mieszkalnego. Podczas prac budowlanych najprawdopodobniej podcięto korzenie roślinom. - Inwestor wykopał bardzo głęboki wykop, przez co uszkodzone zostały korzenie rosnącej tam starej akacji. Nie wiadomo, jaki jest stan drzewa, ale jeśli obumrze to może zawalić się na nasz dom - mówi jeden z mieszkańców. Sprawę przekazaliśmy do Wydziału Środowiska i Zieleni.
- O sprawie dowiedzieliśmy się wczoraj i dzisiaj wybieramy się na wizję lokalną. Musimy sprawdzić, co tam się stało i w jakim stanie jest drzewo. Jeżeli zostało uszkodzone, to z pewnością wyciągnięte zostaną odpowiednie konsekwencje - mówi kierownik Tomasz Kowalski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?