Zarząd Społecznego Komitetu „Solidarni - Toruń pamięta” wystąpił do władz Torunia o nadanie imienia Komitetu Obrony Robotników nowo powstałemu rondu spinającemu ulicę Podgórną z ulicą Kołłątaja. Wniosek został skierowany do przewodniczącego Rady Miasta Marcina Czyżniewskiego.
Komitet chce uczcić w ten sposób 40. rocznicę powstania KOR-u. Z propozycją wystąpił jego wiceprzewodniczący Jan Wyrowiński. Została ona zaakceptowana przez zarząd, w którego skład wchodzą także przewodniczący Antoni Mężydło, Stanisław Śmigiel, Władysław Krypel i Wojciech Polak.
Siła toruńskiej opozycji
- Myśleliśmy od dawna o tym, żeby uczcić w ten sposób ważną rocznicę 40-lecia Komitetu Obrony Robotników, tym bardziej że w Toruniu to środowisko było w latach 70. bardzo aktywne - mówi Jan Wyrowiński, wicemarszałek Senatu poprzedniej kadencji i wieloletni toruński parlamentarzysta. - Chcielibyśmy wpisać pamięć o tych wydarzeniach w przestrzeń miejską, czyli nazwać imieniem KOR-u nowe rondo spinające ulice Podgórną z Kołłątaja. Po Gdańsku i Łodzi, gdzie już podjęto taką decyzję, bylibyśmy trzecim miastem w Polsce.
Czy ten pomysł ma szansę na realizację?
- Przewodniczący Rady Miasta Marcin Czyżniewski jest życzliwy tej inicjatywie. Mamy nadzieję, że uda się połączyć uroczystość nadania imienia rondu z planowaną pod koniec października konferencją naukową „Opozycja demokratyczna w Toruniu w drugiej połowie lat 70.” - informuje Jan Wyro-wiński. - Chcielibyśmy zaprosić członków KOR-u, aby miało to godną oprawę. Liczymy na to, że pojawią się na tej uroczystości znani działacze, jak Bogdan Borusewicz, Henryk Wujec, Antoni Macierewicz i wiele innych zasłużonych osób.
Czytaj teżNiektóre ulice zmienią nazwy
Komitet Obrony Robotników był jedną najważniejszych organizacji opozycyjnych w krajach komunistycznych od czasów stalinowskich i wywarł ogromny wpływ na proces odzyskania przez Polskę niepodległości. Powstał 23 września 1976 roku i zrzeszał osoby o różnych poglądach politycznych, jak Antoni Macierewicz, Jacek Kuroń, Stanisław Barańczak czy Bogdan Borusewicz.
SB bez litości
W Toruniu działało najaktywniejsze w całym regionie środowisko opozycji demokratycznej współpracującej z Komitetem Obrony Robotników. Grupa skupiona wokół toruńskiego KOR-u liczyła 40-50 osób.
Czytaj komentarz: Portal Warmii i Mazur
Do Torunia przyjeżdżali w tym czasie znani działacze, jak Jacek Kuroń, Aleksander Hall, Ludwik Dorn, Anka Kowalska, Jan Lityński. Antoni Macierewicz nie dojechał, bo dwa razy został zatrzymany przez SB w pociągu. Jak wspominał niedawno na łamach „Nowości” jeden z czołowych opozycjonistów Stanisław Śmigiel, wielokrotnie aresztowany i pobity, peerelowskie służby w dawnym województwie toruńskim były jednymi z najbardziej opresyjnych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?