Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Orzeł wraca, drzewa wylatują, czyli renowacja gmachu Dyrekcji Lasów Państwowych [Retro]

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Zdjęcie z Marszu Równości w 2017 roku. Za kilka dni stanie się jeszcze bardziej archiwalne, ponieważ sprzed gmachu Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych zniknie w sumie siedem rosnących tam drzew
Zdjęcie z Marszu Równości w 2017 roku. Za kilka dni stanie się jeszcze bardziej archiwalne, ponieważ sprzed gmachu Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych zniknie w sumie siedem rosnących tam drzew Szymon Spandowski
Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Toruniu rozpoczyna dziś renowację swojej siedziby przy ulicy Mickiewicza.

Tak sobie zwiedzamy ten międzywojenny Toruń i zwiedzamy, ale tu nas jeszcze nie było. Ten błąd należy szybko naprawić. Proszę się zatem ustawić na ulicy Mickiewicza, unieść głowę i słuchać:

„Gmach wznosi się na gruncie udzielonym bezpłatnie przez Magistrat, na powierzchni 3520 metrów kwadratowych. Obejmuje 65 ubikacyj biurowych i 29 ubikacyj mieszkalnych. Koszt budowy wyniósł w przybliżeniu 840 tys. złotych - pisało „Słowo Pomorskie” pod koniec września 1930 roku. - Jako budynek dwutraktowy, ma pośrodku obszerny korytarz i westybul. Na parterze zawiera ubikacje rachuby, na pierwszem piętrze dużą salę konferencyjną, gabinety dyrektora i wicedyrektora, na drugiem piętrze pokoje inspektora, bibljotekę i pomieszczenie zbiorów muzealnych”.

Język polski sprzed 90 lat nieco różni się od obecnego, m.in. pisownią i znaczeniem niektórych wyrazów. Ubikacją w tamtych czasach było każde pomieszczenie.

Dzieło mistrza

Budynek Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych, bo o nim tu rzecz jasna mowa, jest jednym z dzieł Kazimierza Ulatowskiego. Toruński mistrz modernizmu wygrał ogłoszony w 1927 roku konkurs architektoniczny. Budowa, jak informowała prasa, rozpoczęła się we wrześniu roku 1928. Już 1 sierpnia A. D. 1930, dyrekcja zaczęła przeprowadzać swoje biura z gmachu Urzędu Wojewódzkiego (czyli dzisiejszego Collegium Maius Uniwersytetu Mikołaja Kopernika), na Mickiewicza. Pracownicy, którzy otrzymali ubikacje mieszkalne, zasiedlili je już w kwietniu.

Polecamy

„Obszerny ogród z kwietnikami urządza się obecnie między dwoma skrzydłami gmachu - pisał niemal dziewięćdziesiąt lat temu reporter „Słowa” - Kończy się również pewne detale rzeźbiarskie fasady, o czem poniżej. Wnętrze cechuje prostota i celowość. Ukształtowanie jego jest oczywiście zastosowane do potrzeb biurowych. Godna uwagi jest na przykład konstrukcja kasy wykonana przez polską firmę z Poznania, według najnowszych wymagań techniki, m.in. zastosowano tu specjalne zabezpieczenia od podkopu. Bardzo udane są gipsatury w sali konferencyjnej i na stropie korytarza przed salą, gdzie zastosowano formy nowoczesne, skromne lecz przyjemne dla oka.

Część budynku przy ul. Moniuszki jest przeznaczona dla dyrektora i dwóch inspektorów. Urządzenie wewnętrzne tej części mieszkalnej gmachu odznacza się zastosowaniem wszelkich udogodnień higjenicznych naszych czasów, wykonany w sposób wzorowy i zarazem niekosztowny.

Jedynem ożywieniem zewnętrznem elewacji, zresztą bardzo skromnej, będą już w najbliższej przyszłości będące na ukończeniu dwa niedźwiedzie przy wejściu (koncepcja i wykonanie art.-rzeźbiarza p. Zelka z Torunia i orzeł nad bramą (również projektu p. Zelka). Wszystkie te rzeźby będą wykonane z piaskowca kieleckiego, podobnie jak pilastry, okładziny dolne i stopnie frontu.

Podkreślić należy, że roboty, pod ogólnem kierownictwem pana inż. Milewskiego, wykonały wyłącznie firmy polskie w liczbie 25. Tym sposobem gmach dyrekcji jest nie tylko wzorowym budynkiem wzorowo-mieszkalnym, lecz zarazem ciekawym pomnikiem pracy polskiej”.

Zima przełomu lat 1978/1979 była wyjątkowo śnieżna. Od godzin nocnych z 29 na 30 grudnia rozpoczął się napływ mroźnej masy powietrza z północy, co spowodowało, że występujące wówczas opady deszczu zaczęły stopniowo przechodzić w opady śniegu z deszczem i śniegu oraz nasilać się.Towarzyszył im silny wiatr, powodujący szybkie tworzenie się zasp. Chłodny front atmosferyczny przemieszczał się stopniowo na południe, a śnieżyce i gwałtowny spadek temperatury z wartości dodatnich do kilkunastu stopni poniżej zera obejmowały kolejne części kraju.Rekordowo wysoką pokrywę śnieżną odnotowano: w Suwałkach (84 cm, 16 lutego), Łodzi (78 cm, 2 lutego), Warszawie (70 cm, 31 stycznia), Chojnicach (60 cm, 19 lutego), Szczecinie (53 cm, 19 lutego), Kole (46 cm, 26 lutego), Kielcach (39 cm, 2 lutego) i Poznaniu (29 cm, 20 lutego).Od 1 stycznia 1979 roku cały kraj był już sparaliżowany przez zaspy i kilkunastostopniowy mróz.➤➤➤ Zdjęcia pochodzą z Narodowego Archiwum Cyfrowego. Więcej na następnych stronach.(sier, Wikipedia)Zobacz również:Jak dbać o psa zimą? Czy ubierać psa w mróz? Jak zabezpieczyć zwierzęta w mroźne dni?<b>Kudłatych świat, odcinek 15</b><script class="XlinkEmbedScript" data-width="640" data-height="360" data-url="//get.x-link.pl/8299ae53-6382-e9bf-1932-5bb0dba7ba76,2bc6cc1c-8445-e1d0-9bca-fc045f4a66ad,embed.html" type="application/javascript" src="//prodxnews1blob.blob.core.windows.net/cdn/js/xlink-i.js?v1"></script>

To dopiero była zima! Polska znalazła się pod śniegiem. Kraj...

Orzeł Ignacego Zelka? Ciekawe. Jak ustaliła Katarzyna Kluczwajd, projekt orła sporządził Kazimierz Ulatowski. Godło w swym pierwotnym kształcie ma nad wejście do budynku wrócić. 29 stycznia Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych rozpoczyna renowację swojej siedziby. Plan zakłada powrót do historycznego układu całej nieruchomości oraz wycinkę kilku rosnących obok gmachu drzew.

- Przed podjęciem prac rewitalizacyjnych wokół budynku, RDLP w Toruniu wystąpiła z wnioskiem do Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Bydgoszczy oraz do Kujawsko-Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków - tłumaczy Olga Ciemnoczołowska, rzeczniczka Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu. - Do usunięcia przeznaczono łącznie siedem drzew. Przeznaczone do wycięcia drzewa znajdują się w złym, pogarszającym się z roku na rok stanie zdrowotnym. Posiadają znacząco przerzedzone igliwie, a także obumierające wierzchołkowe partie korony. Na pniach widoczne są wycieki żywiczne, a w przypadku świerka kłującego stwierdzono istotne dla statyki drzewa oznaki chorobowe na pniu. Usunięcie drzew zamierających odsłoni drzewa pozostawione. Wśród drzew przeznaczonych do wycinki znajdują się również gatunki obce.

Pod topór niebawem ma pójść sześć drzew dużych i jedno małe.

- W ramach działań kompensujących zostaną wprowadzone nasadzenia zastępcze zarówno drzew jak i krzewów w liczbie nie mniejszej niż planowana do usunięcia - zapewnia Olga Ciemnoczołowska.

Jak to przed wojną było

W czasach zaborów lasy w regionie podlegały pod dyrekcje w Gdańsku i Kwidzynie. Polacy również zachowali dwie dyrekcje: w Gdańsku i Toruniu. W 1924 roku zarząd gdański został jednak przeniesiony do Bydgoszczy.

W 1930 roku w dyrekcji toruńskiej pracowało 497 osób, 79 w centrali, zaś reszta w 35 nadleśnictwach oraz Zarządzie Łąk w Czersku.

„Ogólny obszar lasów dyrekcji wynosi 185.031 hektarów, w tem powierzchni nieleśnej 28.661 hektarów - czytamy w „Księdze pamiątkowej X-lecia Pomorza - W skład drzewostanów wchodzi sosna - 90 procent, świerk - 1,5 procent, buk - 5,5 procent, dąb - 2 procent i inne liściaste 1 procent”.

Pod koniec lat dwudziestych drewno z Pomorza było sprzedawane na aukcjach lokalnych, w większości przez miejscowych nabywców. W roku gospodarczym 1927-1928, na jego sprzedaży dyrekcja zarobiła ponad 16 i pół miliona złotych.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska