- Dostał się do ogrodu, przegoniony czmychnął ulicą Studzienną w kierunku ulicy Antczaka - opowiada o spotkaniu z lisem mieszkanka Jakubskiego Przedmieścia.
[break]
Torunianka od wielu lat mieszka przy ul. Konopackich. Lisa w środku swojego osiedla spotkała po raz pierwszy.
Lekarz radzi
Dorota Stankiewicz, powiatowy lekarz weterynarii w Toruniu, przyznaje, że problem dzikich zwierząt w mieście jest ogólnopolski i dotyczy zarówno lisów, jak i dzików.
- Populacja tych zwierząt bardzo się zwiększyła. Gdy nie znajdują pożywienia w lesie, wychodzą do ludzi - weterynarz przyznaje, że sytuacje takie jak w Krynicy Morskiej, gdzie dziki przechadzały się głównym deptakiem, będą coraz częstsze i nie ominą naszego miasta.
Dla jednych takie dzikie zwierzę to niecodzienna atrakcja, inni boją się spotkania. Czy w przypadku lisów jest czego się obawiać?
- Na pewno nie wścieklizny, którą zwalczyliśmy, szczepiąc zwierzęta przez kilka ostatnich sezonów - informuje Dorota Stankiewicz.
Zignorować lub spłoszyć
Radzi też, żeby spotykając na swojej drodze lisa starać się zwierzę zignorować, a jeśli dostanie się na naszą posesję, na przykład do ogrodu, jak było to przy ulicy Konopackich, to można spróbować go spłoszyć.
Toruńska weterynarz przestrzega - dzikie zwierzęta przychodzą bo znajdują w skupiskach ludzkich pożywienie, dlatego uczula - nie zostawiajmy otwartych śmietników ani nie wyrzucajmy jedzenia.
Jeśli lis jednak nas odwiedzi i nie zechce odejść najlepiej zadzwonić po fachowców, pod numer alarmowy 986.
Ekopatrol w akcji
- Pomoże straż miejska, w której szeregach jest ekopatrol, przeszkolony do reagowania w takich sytuacjach - instruuje Tadeusz Wierzba, dyrektor Wydziału Ochrony Ludności Urzędu Miasta Torunia.
Jeśli okaże, się, że potrzebne jest dodatkowe wsparcie, bo np. lisa nie udało się strażnikom miejskim wypłoszyć, wzywany jest weterynarz, który działa na zlecenie toruńskiego magistratu.
Warto wiedzieć, że służby miejskie działają tylko w granicach administracyjnych Torunia, poza nimi pomocy szukać należy u włodarzy danego terenu.
Czytelnicy sygnalizują
- Plakaty wyborcze partii Janusza Korwin-Mikkego nadal wiszą w Toruniu przy ulicy Olsztyńskiej, na odcinku od ulicy Suwalskiej w stronę Rubinkowa - oburza się torunianin. - Są wypłowiałe i szpecą, ile jeszcze trzeba czekać na powyborcze porządki? - pyta Czytelnik „Nowości”.
- Kiedy urzędnicy zajmą się śliską nawierzchnią nowego wodnego placu na terenie Piernikowego Miasteczka? - dopytują rodzice najmłodszych torunian.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?