MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Polska dla Giertychów

Artur Szczepański
Artur Szczepański
Kilkanaście tysięcy lesbijek, gejów, komuchów, podejrzanej maści związkowców i przekupionych przez ZNP figurantów, a kto wie, czy nie Żydów szturmowało w sobotę Ministerstwo Edukacji Narodowej. Pociesza mnie jedynie to, że wśród demonstrantów nie było nauczycieli, bo w przeciwnym razie zabrałbym swoje dziecko ze szkoły i Wam, Czytelnicy, radziłbym to samo.

<!** Image 1 align=left alt="http://www.express.bydgoski.pl/img/glowki/szczepanski_artur.jpg" >Kilkanaście tysięcy lesbijek, gejów, komuchów, podejrzanej maści związkowców i przekupionych przez ZNP figurantów, a kto wie, czy nie Żydów szturmowało w sobotę Ministerstwo Edukacji Narodowej. Pociesza mnie jedynie to, że wśród demonstrantów nie było nauczycieli, bo w przeciwnym razie zabrałbym swoje dziecko ze szkoły i Wam, Czytelnicy, radziłbym to samo. Uspokoił mnie minister Orzechowski, który z dala od zgielku warszawskiej demonstracji związkowej niewdzięczności rzeczowo przekonywał, że prawdziwi nauczyciele pozostali w domach, studiując najnowsze, zapewne niebawem obowiązkowe, osiągnięcia naukowe klasyków, czyli rodziny Giertychów.

<!** reklama right>Mało tego. Wiceminister od edukacji zapewnił, że garstka postkomunistycznej kadry pedagogicznej będzie musiała się odciąć od przeszłości. To z kolei ucieszyło mojego syna, który wpierw spekulował na temat możliwości odwołanie niektórych lekcji w wyniku procesu odcinania się przez nauczycieli. W swoim rozumowaniu poszedł nieco dalej, ufając Orzechowskiemu, że proces odcinania się będzie długotrwały i, co bardzo prawdopodobne, dotkliwy dla nauczycieli bez względu na nauczany przez nich przedmiot. Chodziło mu szczególnie o panią od fizyki. Najchętniej widziałby ją jako tę, która się nie odcina, a ministerstwo cofa jej pozwolenie na nauczanie lub co najmniej zabrania wystawiania stopni. Okazuje się, że dla LPR lustracja to za mało, trzeba pójść dalej - wziąć do galopu nauczycieli. Niech składają samokrytykę, niech się odcinają, przecież wielu z nich pamięta, jak to się robi. Nie odetną się, cała grupa młodych zdolnych wszechpolaków zajmie ich miejsca, a wówczas „zero tolerancji” mamy jak w banku, a zamiast Polski dla Polaków, Polskę dla Giertychów, co też brzmi interesująco. Obawiam się, że w dość bolesnym dla koalicji przypadku wiceministra Orzechowskiego przy okazji jego następnego wystąpienia nawet na pomoc fachowców z resortu ministra Religi może już być za późno.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska