MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rada mediów futerkowych [MYDŁO MEDIÓW]

Ryszard Warta
Obśmiałem się jak norka, śledząc dyskusję po „Warto rozmawiać” Jana Pospieszalskiego poświęconym norkom właśnie.

Obśmiałem się jak norka, śledząc dyskusję po „Warto rozmawiać” Jana Pospieszalskiego poświęconym norkom właśnie. I nieco szerzej - wniesionemu przez grupę posłów PiS projektowi nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, praktycznie zakazującej przemysłowej hodowli tych sympatycznych zwierzątek. Otóż po programie, w którym starli się zwolennicy zakazu z jego przeciwnikami, Krzysztof Czabański, poseł i szef Rady Mediów Narodowych napisał na Twitterze tak: „Otóż, tak rozmawiać nie warto. Program zmanipulowany przez prowadzącego na rzecz lobbystów hodowców norek. To widać, to czuć. Poproszę @KurskiPL o wyjaśnienia. Tak nie może wyglądać debata publiczna”.

Tak nie może wyglądać debata publiczna? Absolutnie pana posła rozumiem. A nawet jeszcze bardziej, bo osobiście, ilekroć oglądałem „Warto rozmawiać”, to za każdym razem jedno wiedziałem na pewno, że tak debata publiczna wyglądać nie może.

To, że Krzysztof Czabański znanym jest miłośnikiem i obrońcą zwierząt, ze szczególnym uwzględnieniem kotów, to wiadomo nie od dziś. Gdy więc teraz poseł Czabański oburza się, że gospodarz „Warto rozmawiać” trzyma stronę futrzarskiego lobby, choć wcześniej, jeśli mnie pamięć nie myli, nie był specjalnym krytykiem stylu, w jakim Pospieszalski prowadzi swe programy, jest w tym coś zabawnego. A dlatego, że poseł zdaje się protestować dopiero wtedy, gdy sprawa dotyczy problemu, który dla niego samego jest szczególnie bliski. Trochę to przypomina słynną awanturę, jaką w studio TVP zrobił Piotr Gliński. Wicepremier bardzo się zdenerwował na prowadzoną przez telewizję Kurskiego kampanię dyskredytowania organizacji pozarządowych, ale zdenerwował się wtedy, gdy w materiałach zaczęło się pojawiać nazwisko jego żony, działającej w jednej z fundacji.

A jest jeszcze jedna ciekawostka. Jak szybko zauważono, Krzysztof Czabański nie jest w tej sprawie bezstronnym obserwatorem z sercem czułym na los futerkowców. O nie, poseł jest bezpośrednio zaangażowany w tworzenie tych przepisów, jest jednym z posłów zgłaszających projekt i jest jego sprawozdawcą. Już po publikacji swego tweetu Krzysztof Czabański podkreślał, że w sprawie programu zwróci się do prezesa TVP, ale nie jako szef RMN, tylko jako poseł. Tak, jakby to miało cokolwiek zmienić.

Latem zeszłego roku pisałem, że sytuacja, w której w RMN działają czynni posłowie, jest dziwaczna. I teraz mamy tego dziwaczne efekty: od szefa RMN oczekiwać by można obiektywnej oceny programu TVP. Tylko jak obiektywnie ocenić program opisujący konflikt, w którym samemu jest się stroną?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska