Spis treści
Zobacz wideo: Szczepienia w szkołach wciąż za mało popularne
O tych tragicznych wydarzeniach z początkowego okresu pandemii w Toruniu zapomnieć nie sposób. wiosna 2020 roku najliczniejsze ognisko koronawirusa odkryto na Oddziale Hematologii Specjalistycznego Szpitala Miejskiego przy ul. Batorego. Ciężko chorych pacjentów w trybie nagłym przewożono do szpitala w Grudziądzu, który wówczas pełnił rolę covidowego. Niektórzy nie przeżyli nawet transportu.
Rodziny kilku zmarłych pacjentów toruńskiego szpitala złożyły doniesienia do prokuratury, zarzucając toruńskiej lecznicy narażenie chorych na zakażenie i zgon. O czym mówili krewni, także na łamach "Nowości"? Między innymi o nierozpoznaniu na czas ogniska zakażenia i przyjmowaniu wciąż pacjentów. Szpital natomiast odpowiadał i podkreślał, że nie naruszył standardów ani procedur sanitarnych.
- W Toruniu szybko rośnie liczba zakażeń, a szpitale szykują się na czwartą falę
- Emil Sajfutdinow świętuje 32. urodziny. Pamiętacie jego początki w Polsce? [zdjęcia]
- Toruń. Listopadowa kwesta na cmentarzu św. Jerzego. W jakich godzinach i na jaki cel?
- Nowe połączenie z bydgoskiego lotniska! Dokąd polecimy w sezonie zimowym?
Długie śledztwo w Gdańsku i umorzenie. Zgody rodzin na to brak
Sprawa trafiła do speckomórki badania błędów medycznych w Prokuraturze Regionalnej w Gdańsku. Śledztwo toczyło się w kierunku sprowadzenia w okresie od 2 marca 2020 roku do 6 kwietnia 2020 roku niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób na terenie szpitala miejskiego w Toruniu w postaci spowodowania zagrożenia epidemiologicznego (art. 165 par. 1 pkt 1 kk).
W maju br. rodziny zmarłych dowiedziały się, że postępowanie w Gdańsku umorzono. Powód? Brak znamion przestępstwa: nie dopatrzono się w działaniu personelu czy dyrekcji niczego, co łamałoby prawo. Tymczasem krewni zmarłych od początku alarmowali, że w ich ocenie lecznica nie była sanitarnie i organizacyjnie przygotowana do działania i tym sposobem naraziła ich bliskich na zakażenie, chorobę, a potem zgon.
- W naszej ocenie zebrane dowody są niewystarczające, a decyzja umarzająca śledztwo błędna. Przede wszystkim dlatego, że śledczy nie powołali do sprawy biegłych, np. z dziedziny epidemiologii oraz BHP, a wnosiliśmy o to. Dopiero opinie specjalistów dałyby odpowiedź na pytania o to, czy szpital przestrzegał procedur sanitarnych, a postepowanie personelu było właściwe - mówi adwokat Jan Olszak, reprezentujący rodzinę zmarłej pani Jadwigi, pacjentki hematologii.
- Mocny początek EnergaCamerimage. Joel Coen i Bruno Delbonnel na Gali Otwarcia
- Nielegalni imigranci zatrzymani pod Toruniem skierowani do ośrodków dla cudzoziemców
- Darcy Ward: "Gdyby nie żona, miałbym problemy z akceptacją sytuacji". Jak teraz żyją?
- Dramat babci i wnuczka w Toruniu. Kto zajmie się 10-letnim Maćkiem?
Adwokat Michał Wiechecki, reprezentujący z kolei krewnych zmarłej 41-letniej pani Małgorzaty (była pacjentką stacji dializ) dodaje, że w tak bolesnej sprawie postępowanie powinno być absolutnie wyczerpujące. Trudno o takim mówić, gdy nie powołano do sprawy biegłych, a ograniczono się do zasięgnięcia "informacji" specjalisty. - Stąd nasz głęboki brak zgody na umorzenie i złożone zażalenie - podkreśla.
"Informacja to nie opinia biegłego". Jak oceni umorzenie sąd w Toruniu?
Przypomnijmy, że gdańscy śledczy w tej sprawie przenalizowali dokumentację i przesłuchali świadków, w tym pracowników lecznicy i kadrę zarządzającą. W decyzji umarzającej powołali się też na informację specjalisty, dotyczącą procedur epidemiologicznych. - Ale nie jest to dowód w postaci opinii biegłego w rozumieniu karnym - podkreśla adwokat Jan Olszak.
Zażalenia na prokuratorskie umorzenie sprawy rozpozna 3 listopada Sąd Okręgowy w Toruniu. Adwokaci reprezentujący rodziny zmarłych liczą na to, że w trakcie posiedzenia będą mogli przedstawić swoje argumenty.
Do sprawy wrócimy po 3 listopada.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?