MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Samorząd to nie trybunał, ale...

Marek Nienartowicz
Proponowane przez PiS zmiany w ordynacji wyborów samorządowych, o których pisaliśmy we wczorajszych „Nowościach”, emocji takich jak przy pomysłach na zmiany np. w Trybunale Konstytucyjnym nie wywołują. Co nie znaczy, że kontrowersji nie ma.

Proponowane przez PiS zmiany w ordynacji wyborów samorządowych, o których pisaliśmy we wczorajszych „Nowościach”, emocji takich jak przy pomysłach na zmiany np. w Trybunale Konstytucyjnym nie wywołują. Co nie znaczy, że kontrowersji nie ma.

Jest na przykład możliwe, że będziemy mieli mniej kandydatów do wyboru. Dotąd bowiem obowiązywała zasada, że na liście w danym okręgu może ich być dwa razy więcej niż mandatów do obsadzenia na tym obszarze. Przykładowo w Toruniu - Bydgoskie w Radzie Miasta ma pięć mandatów, to kandydatów na liście mogło być maksymalnie 10. Teraz ma obowiązywać zasada „n plus 2”. Czyli kandydatów na liście będzie mogło być o dwóch więcej niż mandatów w okręgu. Więc na Bydgoskim - siedmiu.

Za tę zasadę, pod hasłem obrony demokracji, nikt raczej umierać nie będzie. Tu pewnie zwycięży idea walki z pompowaniem list ludźmi, co do których często było podejrzenie, że nie wiedzą, iż kandydują. Warto natomiast przemyśleć, czy trzeba likwidować możliwość głosowania korespondencyjnego, tak ważnego dla osób niepełnosprawnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska