Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Starosta toruński kontra wójt gminy Lubicz. Co orzekł sąd w ich sporze?

Marek Nienartowicz
Marek Nienartowicz
Marek Nicewicz jest wójtem gminy Lubicz od 2018 roku
Marek Nicewicz jest wójtem gminy Lubicz od 2018 roku lubicz.pl
Będzie ciąg dalszy sądowego sporu starosty toruńskiego Marka Olszewskiego z wójtem gminy Lubicz Markiem Nicewiczem. W I instancji wójt usłyszał wyrok za świadome i z premedytacją przekazywane nieprawdziwe informacje o swoim poprzedniku.

Ciepłownia Geotermia Toruń oficjalnie otwarta

od 16 lat

Wyrok w procesie, który przez ponad dwa lata trwał przed Sądem Rejonowym w Toruniu, zapadł w październiku. Prywatne oskarżenie wniósł Marek Olszewski, obecny starosta toruński. Przez 27 lat, do roku 2018, był wójtem gminy Lubicz. Oskarżył on Marka Nicewicza, obecnego wójta gminy Lubicz, czyli swojego następcę, o zniesławienie - z artykułu 212 Kodeksu karnego. Tak samo postąpili zasiadająca w radzie nadzorczej spółki Lubickie Wodociągi radczyni prawna Anna Kaszubowska oraz były kierownik Referatu Promocji i Rozwoju w Urzędzie Gminy Lubicz Donacjusz Anzel. Marek Nicewicz miał ich narazić na utratę zaufania potrzebnego do wykonywania funkcji w samorządzie czy pracy w zawodzie.

Wójt kontra starosta: zarzuty z konferencji prasowej

Poszło o wypowiedź wójta Nicewicza z konferencji prasowej, która odbyła się 26 lipca 2019 roku. Wspomnianej trójce miał wówczas zarzucić nieudolność i nienależyte wykonywanie obowiązków w nadzorze nad Lubickimi Wodociągami, spuszczającymi przez lata ścieki do Drwęcy. Efektem było nałożenie przez Kujawsko-Pomorskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska na spółkę rekordowej kary: 8 725 000 złotych za 2017 rok i groźba, że podobna zostanie wymierzona za rok 2018. Te zarzuty wójt Nicewicz przedstawił w swojej wypowiedzi oraz w zawiadomieniu o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, które zostało złożone do Prokuratury Rejonowej Toruń Wschód. Ten dokument rozdano dziennikarzom uczestniczącym w konferencji.

Polecamy

W wyroku, o którym już pisaliśmy w "Nowościach", sędzia Angelika Kurkiewicz uznała Marka Nicewicza za winnego pomówienia Marka Olszewskiego, Anny Kaszubowskiej i Donacjusza Anzela. Wymierzył mu karę trzech miesięcy ograniczenia wolności polegającej na potrąceniu 25 procent miesięcznego wynagrodzenia - kwota ta ma zostać przekazana toruńskiemu hospicjum "Nadzieja". W wyroku wójt Nicewicz został też zobowiązany do zwołania na własny koszt, w terminie 14 dni od uprawomocnienia się wyroku, konferencji prasowej. Mieliby na niej być przedstawiciele tych samych mediów co podczas konferencji prasowej z 26 lipca 2019 roku. W jej trakcie wójt Nicewicz ma przeprosić pokrzywdzonych.

Sąd ocenił, że wypowiedź wójta mijała się z prawdą. Miał być świadomy, że kara została nałożona przez K-PWIOŚ nie za spuszczanie ponadnormatywnych ścieków do Drwęcy, ale za pobieranie w niewłaściwy sposób ich próbek. W efekcie - zdaniem sądu - wójt zniesławił pokrzywdzonych, a jego wina jest wysoka, bo działał w pełnej i absolutnej świadomości łamania prawa. Także szkodliwość społeczną tego sędzia Angelika Kurkiewicz oceniła jako wysoką.

Przeprosin nie było, będzie apelacja

Wyrok nie jest prawomocny. Wójt Nicewicz zapowiedział apelację.

- Żyjemy w państwie prawa i przysługuje mi odwołanie od wyroku - mówi wójt Nicewicz. - W mojej ocenie wyrok sądu jest niesprawiedliwy i będę szukał sprawiedliwości w sądzie wyższej instancji. Lubicka oczyszczalnia ścieków w chwili, gdy przejmowałem stanowisko wójta, była w bardzo złym stanie technicznym i są na to liczne dowody. Między innymi dzięki moim staraniom została ona zmodernizowana, a po czasie, wyłączona. Teraz ścieki z naszej gminy trafiają bezpośrednio do toruńskiej oczyszczalni. Ochrona środowiska na terenie naszej gminy jest jednym z moich priorytetów i nie zrezygnuję z niego.
Składam apelację bo wierzę, że o czystość polskich rzek warto dbać i o zaniedbaniach w tym zakresie trzeba mówić wprost.

Polecamy

- Kłamstwo świadome i wielokrotnie powtarzane powinno być ukarane. Szczególnie wtedy, gdy zniesławia, krzywdzi i odbiera opinii publicznej prawo do rzetelnej informacji. Byłoby jednak lepiej, gdyby do tej sytuacji w ogóle nie doszło lub gdyby to godne pożałowania zdarzenie zakończyło się zwyczajnymi publicznymi przeprosinami. To proponowałem. Niestety, bezskutecznie - ocenił z kolei były wójt gminy Lubicz, a obecnie starosta toruński Marek Olszewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska