Po wczorajszych silnych opadach deszczu na ulicach „wybijały” studzienki. Czy toruński system kanalizacyjny nie poradził sobie z odprowadzaniem wody?
Podczas wczorajszej porannej burzy spadło prawie 30 milimetrów deszczu w ciągu godziny. To oznacza, że na każdy metr kwadratowy spadło 30 litrów. Dwumetrowy kolektor podczas wczorajszej ulewy był w całości wypełniony wodą, przez co w niektórych miejscach mogły zdarzyć się wystrzeliwania włazów do góry. Wówczas powstają tak zwane gejzery. Niestety, ale nie ma takich instalacji kanalizacyjnych na świecie, które dałyby sobie radę z taką ilością wody.
Polecamy:
- Merinotex. Historia utkana z ton czesanki
- Zabójczyni trafi do Gostynina?
- Dzień prawdy dla Get Wellu Toruń!
Mimo że toruński system kanalizacyjny liczy kilkaset kilometrów...
Jest złożony z prawie tysiąca kilometrów kanalizacji ściekowej, ogólnospławnej oraz deszczowej. Wody deszczowe z miasta odprowadzane są przez dwa rodzaje instalacji - rury do wód deszczowych w ciągach drogowych oraz częściowo poprzez systemy kanalizacji ściekowej z obszarów, gdzie istnieje instalacja ogólnospławna, jak ma to miejsce na starówce. Taka kanalizacja jest także na Podgórzu.
Przy okazji, jak przebiega modernizacja sieci wodociągowej w Toruniu?
Aktualnie modernizujemy kolektor B. Jest to jeden z największych i najważniejszych kolektorów ściekowych i ogólnospławnych. Rozpoczyna się na Skarpie i prowadzi aż do oczyszczalni. Przy okazji remontów dróg budowane są nowe instalacje deszczowe, więc sytuacja z tego rodzaju kanalizacją w Toruniu jest generalnie dobra.
ZOBACZ TAKŻE:
Skutki ulewy w Toruniu. Materiały nadesłane przez Czytelników
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?