Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szklane oko na cwaniaka

Alicja Cichocka
Alicja Cichocka
Ukryte kamery o wysokiej rozdzielczości lada dzień zaczną działać na ulicach Torunia. Ich liczba i lokalizacje to tajemnica. Mają wyeliminować proceder podrzucania prywatnych śmieci miastu.

<!** Image 3 align=none alt="Image 223581" sub="Dzikie wysypisko w rejonie ulic Równinnej i Płaskiej w Toruniu [Fot.: Grzegorz Olkowski]">

Ukryte kamery o wysokiej rozdzielczości lada dzień zaczną działać na ulicach Torunia. Ich liczba i lokalizacje to tajemnica. Mają wyeliminować proceder podrzucania prywatnych śmieci miastu.

Straż Miejska z Wydziałem Gospodarki Komunalnej UMT biorą się ostro za dzikie wysypiska w Toruniu. Delikwentów podrzucających sterty prywatnych odpadków chcą łapać w oko ukrytej kamery i karać.

300 tysięcy złotych rocznie kosztuje Urząd Miasta Torunia wywózka podrzuconych odpadków (w pakiecie z przycinką drzew). Każdego miesiąca WGK odkrywa w Toruniu co najmniej 20 dzikich wysypisk, zarówno w miejscach ustronnych, jak i centralnych. - Coraz częściej do Torunia trafiają śmieci z podmiejskich gmin - Marcin Kowallek, dyrektor WGK, przyznaje, że problem narasta.<!** reklama>

Z dzikimi wysypiskami walczono do tej pory, kierując tam patrol strażników, ale i urządzając zasadzki na śmiecących.

Dwa razy nad ranem, w krzakach, czatowała przy placu ToMiTo pracownica firmy dbającej o miejską zieleń. Wcześniej regularnie, przez wiele miesięcy pod nosem policjantów ktoś podrzucał worki ze śmieciami. - Kobieta nie miała jednak szczęścia - jak stwierdza Teresa Jeziórska, właścicielka firmy, problem zniknął dopiero, gdy o sprawie napisały „Nowości”. Zniknął lub przeniósł się w inne miejsce.

Batem na podrzucających miastu śmieci mają być teraz ukryte kamery reagujące na ruch. Ich liczba to pilnie strzeżona wiedza operacyjna. Wiadomo, że kamery testowano na obrzeżach miasta, podglądając dzikie wysypisko na dużym osiedlu. Sprawcy nie złapano, za to w oku kamery znalazł się człowiek wygrzebujący ze śmieci cenniejsze resztki. - Testy wypadły pomyślnie - ocenia jakość sprzętu dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej.

Kamera włączy się, gdy zauważy ruch - w nocy w odległości 20 metrów, w dzień - 26. Dzięki wysokiej rozdzielczości w jej oku z kilkunastu metrów ma być widać tablicę rejestracyjną, a nawet takie szczegóły, jak to, czy czapka na głowie sprawcy jest w kratkę, czy w paski.

„Pościg” za zaśmiecającymi tereny miejskie lada dzień ma ruszyć. Kamery będą zmieniać lokalizację. Każdy złapany na gorącym uczynku ma być przykładnie ukarany.

Jak oceniają Państwo pomysł urzędników? Czekamy na opinie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska