Toruń. Ciepłociąg między drzewami - znów zrobiło się gorąco. Tym razem jednak para nie poszła w gwizdek?

Podczas robót ziemnych z drzewami należy postępować bardzo ostrożnie. O tym, jak wrażliwe są ich korzenie, niedawno mieliśmy okazję się przekonać - podczas awarii ciepłociągu gorąca woda zalała podziemną część pomnikowego 450-letniego dębu, który rośnie na terenie przedszkola przy ul. Dekerta. Jeden z pierwszych toruńskich pomników przyrody odzyskuje siły, na szczęście obyło się bez kopania i przycinania korzeni, bo to dla roślin jest zabójcze.

Wokół ciepłociągu i drzew znów jednak zrobiło się gorąco, tym razem z powodu prac jakie spółka prowadzi na Osiedlu Młodych i na Bydgoskim Przedmieściu. Sposób ich prowadzenia wywołał zdecydowane protesty mieszkańców. Na Bydgoskim doprowadziły one nawet do wstrzymania robót, co opisał na swoim facebookowym profilu zaangażowany w te protesty Łukasz Broniszewski. Głębokie wykopy w bezpośrednim sąsiedztwie drzew mieszkańcom się nie spodobały tym bardziej, że nikt ich o nich wcześniej o tych robotach nie poinformował. Jak się okazało - o czym napisał Broniszewski - nie były one również konsultowane z Urzędem Miasta!
Spółka PGE najwyraźniej wyciągnęła z tego właściwe wnioski. Taką w każdym razie można mieć nadzieję po lekturze odpowiedzi, jakie otrzymaliśmy prosząc w środę PGE o wyjaśnienia.

- Dzisiaj odbyło się spotkanie projektanta PGE Toruń z Biurem Ogrodnika Miejskiego celem ustalenia sposobu prowadzenia kolejnych prac modernizacyjnych na terenach zielonych od ulicy Gałczyńskiego do ulicy Mickiewicza. Utrzymanie i rozwój ekosystemów miejskim jest dla nas jednym z priorytetów: jesteśmy lokalną spółką działającą na potrzeby zrównoważonego rozwoju Torunia - zapewnia Julita Karpińska z toruńskiego oddziału koncernu. - W tym tygodniu na Osiedlu Młodych monitorowaliśmy przebieg inwestycji pod kątem poszanowania rosnących tam drzew; w poniedziałek na miejscu prowadzonych prac odbyło się, spotkanie z administratorem osiedla w sprawie oceny stanu drzew występujących na tym terenie. Niemniej, po ostatnich zgłoszeniach mieszkańców podjęliśmy i wprowadziliśmy działania, aby nasze kolejne prace inwestycyjno-modernizacje na terenie Torunia realizowane były w ścisłej współpracy z Biurem Ogrodnika Miejskiego i z pełnym zabezpieczaniem istniejącej na danym terenie roślinności.

PGE będzie za każdym razem zwracać się z prośbą do opiekunów miejskiej zieleni o wytyczne na temat sposobu prowadzenia prac na każdym terenie i zabezpieczenia znajdujących się tam drzew i krzewów. Wytyczne te będą przekazywane wykonawcom. Poza tym pracownicy Biura Ogrodnika Miejskiego będą zapraszani na spotkania z wykonawcami podczas przekazywania im placów budowy. PGE obiecuje również stały monitoring prac i znajdującej się na placach budów zieleni.