W olbrzymiej kwocie 20,9 mln zł, którą wydała w ubiegłym roku Bydgoszcz zawiera się 14,7 mln zł związanych z promocją mistrzostw świata w biegach przełajowych oraz „Gali boksu zawodowego”. Na pozostałą sumę składa się przede wszystkim promocja w ramach festiwalu filmowego „Camerimage” (2,5 mln zł) oraz promowanie miasta poprzez połączenia międzynarodowe, realizowane z Portu Lotniczego w Bydgoszczy (1,5 mln zł).
[break]
Wirtualny spacer za pół miliona
Toruń, który w zestawieniu miast zajął drugie miejsce, na promocję wydał w ubiegłym roku 11,2 mln złotych.
- W tej sumie zawiera się m.in. wsparcie takich promocyjnych imprez kulturalnych jak „Bella Skyway” (170 tys. zł - przyp. red.) oraz city placement w popularnym serialu TVN pt. „Lekarze” za 300 tys. zł - mówi Aleksandra Iżycka, rzecznik prezydenta Torunia. - Najwięcej, bo aż ponad 450 tysięcy złotych przeznaczyliśmy na stworzenie platformy Toruń 3D.
Ta nowoczesna wirtualna mapa centrum miasta ruszyła pod koniec ubiegłego roku. Z podobnych rozwiązań korzystają już m.in. Kraków i Wrocław. Platforma, którą można znaleźć pod adresem www.3d.torun.pl umożliwia wirtualny spacer ulicami Torunia bez wychodzenia z domu. Do dyspozycji jest około 1000 trójwymiarowych obiektów. Kościoły, kamienice, mury miejskie i inne charakterystyczne obiekty z Krzywą Wieżą na czele, które można w kilka sekund obejrzeć ze wszystkich stron.
- Nie ukrywamy, że dzięki temu chcemy przyciągnąć do nas jeszcze więcej turystów. Zakładamy, że jeśli spodoba im się nasze wirtualne miasto, to z pewnością będą chcieli obejrzeć je na żywo - opowiadał „Nowościom” Paweł Piotrowicz, dyrektor Wydziału Komunikacji Społecznej i Informacji Urzędu Miasta. Platforma cały czas jest jeszcze w fazie testowej.
Dla porównania warto wspomnieć, że pięć lat wcześniej na działania promocyjne Bydgoszcz wydawała jedynie 8,3 mln zł, a Toruń zaledwie 400 tys. zł - dodatkowo 200 tys. zł przeznaczono wówczas jeszcze na promocję gospodarczą (dane wg Ciszewski PR).
Nie tylko pieniądze się liczą
- Ważniejsze od tego, ile pieniędzy przeznacza się na promocje, jest to, czy robi się to w efektywny i przemyślany sposób. Do tej pory pod tym kątem najlepiej można ocenić działania Gdańska, Szczecina, Poznania i Lublina - mówi „Nowościom” Robert Stępowski, ekspert ds. marketingu miejsc. - Każde z tych miast postawiło na czytelne i konsekwentne działania, które realizuje od kilku lat. Dodatkowo chwali się nimi podczas branżowych konferencji, dzięki czemu ich działania są jeszcze bardziej widoczne i budują markę. A o to przecież chodzi. A Toruń? Przyznaję, że bardzo mało wiem o jego promocyjnych działaniach na zewnątrz. Zupełnie tego nie widać. Być może jego strategia oparta jest na promocji miasta jedynie w województwie.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?