Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Toruń. Oszuści w Banku Spółdzielczym! Ukradli dowód i zlecili przelew 370 tys. zł. Posiedzą za kratami

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Bank Spółdzielczy w Kowalewie Pomorskim. Jak podkreśla prokuratura, oszuści ostatecznie o 370 tysięcy zł się nie wzbogacili, bo w tym banku prawidłowo zadziałały procedury bezpieczeństwa. Przelew zablokowano.
Bank Spółdzielczy w Kowalewie Pomorskim. Jak podkreśla prokuratura, oszuści ostatecznie o 370 tysięcy zł się nie wzbogacili, bo w tym banku prawidłowo zadziałały procedury bezpieczeństwa. Przelew zablokowano. fb
Dwaj oszuści z kradzionym dowodem stawili się w Banku Spółdzielczym w Kowalewie Pomorskim. Jeden z nich udawał właściciela dokumentu i przelał z jego konta 370 tysięcy zł. Obaj delikwenci jednak wpadli i właśnie usłyszeli wyrok w Toruniu. Mają iść za kratki!

Obejrzyj: Bella Skyway Festival 2022 w Toruniu

od 16 lat

52-letni Jacek W. i 33-letni Paweł S. to osoby całkiem dobrze już znane policji i wymiarowi sprawiedliwości. Jak przekazuje prokuratura, obaj byli już uprzednio karani. Teraz znajomość z Temidą pogłębili, a i więzienna cela znów stanie się ich drugim domem... Wszystko na to wskazuje, choć ogłoszony w sierpniu w Sądzie Okręgowym w Toruniu wyrok nie jest jeszcze prawomocny.

Czego tym razem dokonali opisywani mężczyźni i ile mają posiedzieć za kratami? Oto szczegóły.

Włamanie do domu i wycieczka do banku. Setki tysięcy już prawie mieli w rękach...

Wszystko działo się na terenie powiatu golubsko-dobrzyńskiego. To tutaj, w gminie Radomin, znajduje się mała wieś Wilczewo. Przestępcy mieli wiedzę o zamożności pewnego tutejszego mieszkańca. 28 września 2021 roku włamali się do jego domu i ukradli mu dowód osobisty.

Polecamy

Z tym dokumentem Jacek W. i Paweł S. szybko wyprawili się do niedalekiego Kowalewa Pomorskiego, do Banku Spółdzielczego. Tutaj starszy z recydywistów udawał okradzionego gospodarza z Wilczewa. Można uznać, że podjął się brawurowej akcji, bo przecież rzecz działa się w małym środowisku, w którym ludzie dobrze się znają.

W banku jeden z oszustów okazał "swój" dowód osobisty i zlecił przelew 370 tysięcy zł ze "swojego" konta na inny rachunek bankowy. Podpisał się też, dalej udając okradzionego mężczyznę. Te czynności przebiegły niezakłócenie. Recydywiści setki tysięcy złotych już widzieli oczami wyobraźni.

-Mężczyźni jednak się nie wzbogacili o wymienioną kwotę, bo w tym wypadku procedury bankowe zadziałały prawidłowo, oszustwo wykryto i ostatecznie przelew pieniędzy zablokowano -podkreśla prokurator Przemysław Oskroba, szefa Prokuratury Rejonowej w Golubiu-Dobrzyniu.

Jacka W. i Piotra S. zatrzymano i oskarżono o włamanie i kradzież. Choć pieniędzy ostatecznie w rękach nie mieli, to jednak śledczy zakwalifikowali ich czyn jako dokonanie przelewu cudzych pieniędzy. Do tego doszło do podrobienie cudzego podpisu.

Wyrok: lata więzienia i grzywny. Prokuratura zadowolona: takiej kary żądaliśmy

Obaj mężczyźni sądzeni byli przed Sadem Okręgowym w Toruniu, bo sprawa dotyczyła poważnej sumy pieniędzy. 16 sierpnia br. wyrok w ich sprawie ogłosił sędzia Wojciech Pruss. Obu mężczyzn uznał za winnych wszystkich zarzucanych im czynów. Jakie kary wymierzył?

Polecamy

Surowszy wyrok Jacek W. sądzony jako recydywista (dopuścił się przestępstwa podobnego w okresie 5 lat od kary za poprzednie). Skazany został na 3 lata bezwzględnego więzienia i 1300 zł grzywny. Piotr S. natomiast do więzienia iść ma na 2 lata i 2 miesiące, a do tego zapłacić 3000 zł grzywny.

-Ogłoszony wyrok jest nieprawomocny. O wydanie jego uzasadnienia na piśmie wniósł obrońca Jacka W. - informuje starszy sekretarz sądowy Jarosław Szymczak. Dodajmy, że taka postawa adwokata świadczyć może o planowaniu apelacji.

A prokuratura? Ona odwoływania się nie planuje. -Dla nas wyrok jest satysfakcjonujący. Wymierzone kary są zbieżne z tym, czego dla oskarżonych w mowach końcowych żądaliśmy - mówi prokurator Przemysław Oskroba z Golubia-Dobrzynia.

Skradziono ci dokumenty lub je zgubiłeś? Policja radzi działać szybko! Oto wytyczne

-Kradzież albo zgubienie dowodu osobistego, prawa jazdy, paszportu czy innego dokumentu tożsamości to bardzo poważny problem mogący doprowadzić do szeregu trudnych do wyjaśnienia sytuacji z wykorzystaniem naszych danych do celów przestępczych. O skutkach niezgłoszenia utraty dokumentu przekonało się wiele osób, gdy do drzwi ich mieszkań zapukali komornicy. Osoba, która weszła w posiadanie naszego dokumentu może wziąć kredyt w banku, kupić cenne sprzęty na raty - ostrzega policja. A co radzi?

Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:

  • *Natychmiast zastrzec dokumenty je w systemie DOKUMENTY ZASTRZEŻONE - w swoim banku lub w dowolnym banku przyjmującym zastrzeżenia także od osób niebędących jego klientami.
  • *Powiadomić policję (gdy utracono je w wyniku kradzieży).
  • *Zawiadomić najbliższy organ gminy lub placówkę konsularną i wyrobić nowy dokument. Informacje dotyczące konieczności zawiadomienia organu gminy o utracie dokumentu, znajdują się na stronie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.

W każdym takim przypadku należy szybko powiadomić oddział banku, w którym posiadamy rachunek, lub którego jesteśmy stałym klientem. Jeśli nie mamy konta bankowego, należy iść do banku, który przyjmuje zastrzeżenia. Tam należy złożyć wniosek o zastrzeżenie dokumentu - dyspozycja jest potrzebna, aby bank wpisał zastrzeżenie do Centralnej Bazy Danych Systemu Dokumentów Zastrzeżonych. Dzięki temu informacja ta zostanie przekazana do wszystkich banków i innych instytucji korzystających z tego Systemu. Postępujemy tak zarówno w przypadku zwykłego zgubienia, jak i utraty dokumentu w wyniku kradzieży.

W przypadku utraty dokumentu w wyniku kradzieży należy zawiadomić o tym policję. -Nie odkładaj tego na później, bo czas działa na twoją niekorzyść - zaznacza policja. Każda jednostka organizacyjna policji ma obowiązek przyjąć zgłoszenie.

Jak zaznacza policja, zgodnie z art. 42 ustawy o ewidencji ludności i dowodach osobistych, osoba, która utraciła dowód osobisty, jest obowiązana niezwłocznie zawiadomić o tym najbliższy organ gminy (wójt, burmistrz). Organ gminy wyda zaświadczenie o utracie dowodu osobistego, ważne do czasu wydania nowego dokumentu. W razie odnalezienia dowodu osobistego zgłoszonego jako utracony, należy również niezwłocznie o tym fakcie powiadomić organ gminy, w którym złożono wniosek o wydanie nowego dowodu. W przypadku, gdy został już wydany nowy dowód, a zaginiony lub utracony odnajdzie się, należy jak najszybciej zwrócić ten, który został znaleziony, zachowując nowy. (Za: policja.gov.pl)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska