MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia na przejeździe kolejowym

Waldemar Piórkowski
Waldemar Piórkowski
To były czarne dni na drogach regionu. Doszło do kilku śmiertelnych wypadków, a w najtragiczniejszym zginęły trzy osoby.

To były czarne dni na drogach regionu. Doszło do kilku śmiertelnych wypadków, a w najtragiczniejszym zginęły trzy osoby.

Wydarzył się on w sobotę w południe w Zaskoczu (powiat wąbrzeski). 35-letnia grudziądzanka, prowadząca forda escorta, na niestrzeżonym przejeździe kolejowym wjechała na tory i zderzyła się z nadjeżdżającym pociągiem relacji Toruń-Ełk.

Auto zostało uderzone przez lokomotywę w okolice przedniej osi. Siła uderzenia odrzuciła pojazd na około 40 metrów. Samochód został zmiażdżony.

Wszyscy jadący fordem wypadli z pojazdu. Przeżył tylko 10-latek, ale znajduje się w szpitalu w ciężkim stanie. Na miejscu zginęli jego dziadkowie, w wieku 64 i 67 lat. Prowadząca forda matka chłopca została śmigłowcem przetransportowana do szpitala w Bydgoszczy. Zmarła w sobotę po południu.

<!** reklama right>Niestrzeżony przejazd kolejowy w Zaskoczu nie jest niebezpieczny. Nie ma tu przeszkód utrudniających obserwację torów. Nie posiada on jednak sygnalizacji świetlnej.

- To pierwszy wypadek w tym miejscu - mówi Marek Janowski z wąbrzeskiej policji, która prowadzi postępowanie. Trudno stwierdzić, dlaczego kobieta nie zatrzymała się przed przejazdem.

Wiadomo, że alkohol był przyczyną tragedii, do której doszło w sobotę rano na drodze w Żyglądzie koło Chełmna. 25-latek prowadzący volkswagena polo nie opanował pojazdu i uderzył bokiem auta w przydrożne drzewo. Sam nie odniósł poważnych obrażeń. W wypadku zginęli natomiast jego 21-letni brat i inny 20-letni pasażer (w szpitalu).

Kierowca miał w wydychanym powietrzu ponad 1,6 promila alkoholu. - Wiemy, że przed wypadkiem jadący tym samochodem byli w lokalu w Żyglądzie, gdzie pili alkohol - mówi Agnieszka Sobieralska z policji w Chełmnie.

W niedzielę o 4.30 w Kłuśnie niedaleko Brodnicy zginął 23-latek prowadzący BMW. Również z powodu dużej prędkości nie opanował pojazdu i auto dachowało. Do szpitala trafiło dwóch pasażerów tego pojazdu.

Aż 18 osób było badanych przez lekarzy w sobotę wieczorem w Bratianie po zderzeniu forda tran- sita z renaultem kierowanym przez 18-latka. Po badaniach w szpitalu zostały tylko trzy osoby - kierowca renaulta z urazem żuchwy i dwóch pasażerów forda.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska