Tramwaj się wykolei?

Jeżeli żądania spółki nie zostaną spełnione, wykonawca może nawet odstąpić od umowy! Budimex miał wybudować linię tramwajową na UMK do końca maja 2013 roku. Czy wybuduje?

<!** Image 3 align=none alt="Image 199373" sub="Tak ma wyglądać aleja Solidarności po przebudowie, która według planów ma skończyć się w maju 2013 roku. Czy wykonawcy zdążą do tego czasu wykonać wszystkie prace? [Fot.: wizualizacja projektu]">2 listopada 2012 roku wydane zostało pozwolenie na budowę linii tramwajowej na Bielany.

Umowę na ponad 47 mln złotych Urząd Miasta podpisał ze spółką Budimex już w 2010 roku. Wykonawca zobowiązał się m.in. zaprojektować i wybudować linię tramwajową do miasteczka uniwersyteckiego na Bielanach oraz przebudować aleję Solidarności (wraz z budową platform przesiadkowych, węzła tramwajowo-autobusowego oraz torowiska).<!** reklama>

- Nasza firma jest gwarantem tego, że linia tramwajowa zostanie wykonana w terminie i będzie najwyższej jakości - zapewniał po podpisaniu umowy Marcin Sawicki z ramienia Budimexu.

Tymczasem dziś okazuje się, że Budimex nie jest w stanie zagwarantować terminowości wykonania zadania. Dotąd firma zdołała jedynie opracować dokumentację projektową oraz wykonać pewne prace rozbiórkowe na ulicy Gagarina.

Spółka chce więcej

Okazuje się, że Budimex już dwa tygodnie temu zwrócił się do miasta z roszczeniami. Mają one dotyczyć m.in. finansów (spółka chce od miasta 10 mln złotych więcej) oraz wydłużenia terminu.

Obowiązująca umowa zakłada, że linia tramwajowa zostanie ukończona do 28 maja 2013 roku. Wykonawca chce przesunąć ten termin do końca września 2013. Jeżeli miasto nie uwzględni tych żądań, spółka może nawet odstąpić od umowy! Sytuacja jest poważna, ponieważ urzędnicy już myślą o ogłoszeniu przetargu na innego wykonawcę!

Negocjacje czy „do widzenia”?

- Najprawdopodobniej czeka nas ogłoszenie kolejnego przetargu na tę inwestycję - przyznaj Michał Zaleski, prezydent Torunia.

Jeżeli tak się stanie, oznacza to kolejne opóźnienia i wyższy koszt całej inwestycji.

Jak uspokaja jednak Marcin Kowallek, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Torunia, nie jest to do końca przesądzone.

- Wciąż negocjujemy. Dopóki negocjacje się nie zakończą, nie chciałbym mówić czegokolwiek na ten temat - tłumaczy.

Oszczędni w komentarzach są także przedstawiciele Budimexu. Co ciekawe, jeszcze wczoraj po południu pracownicy nie wiedzieli nawet, że toruńska inwestycja otrzymała pozwolenie na budowę. O negocjacjach rzecznik prasowy spółki rozmawiać nie chciał.

- Wystąpiliśmy do miasta z roszczeniami. Na chwilę obecną nie będziemy jednak komentować słów prezydenta - ucina Krzysztof Kozioł, rzecznik oraz dyrektor Biura Komunikacji Zewnętrznej Budimex SA.

Inwestycja w planie:

Budimex zobowiązał się do wybudowania linii tramwajowej od skrzyżowania ulicy Bema z ulicą Sienkiewicza przez Sienkiewicza, Gagarina, Szosę Okrężną aż do pętli w miasteczku uniwersyteckim na Bielanach.

Spółka miała także przebudować aleję Solidarności.