Wczoraj po południu ewakuowano pracowników toruńskiego Muzeum Okręgowego. Do ratusza dotarła przesyłka kurierska z albumami autorstwa tureckiego radykalnego islamisty Adana Oktara.
Zostały zaadresowane imiennie do 11 pracowników muzeum. Kurier z nimi dotarł około godziny 11, na dodatek wczoraj był 11 września, rocznica zamachu terrorystycznego w Nowym Jorku.
- Na początku przyjęto tę przesyłkę sadząc, że to efekt wymiany, która prowadzimy. Ale kiedy sprawdziliśmy, co jest w środku i znaleźliśmy w Internecie informacje o autorze uznawanym za powiązanego z al-Kaidą islamistę, postanowiłem zawiadomić odpowiednie służby - mówi Marek Rubnikowicz, dyrektor toruńskiego Muzeum Okręgowego. - W paczkach nie było nic poza pięknie i luksusowo wydanymi albumami o historii stworzenia świata. Poza tym nadano je w Dusseldorfie, mieście, gdzie ostatnio również były problemy z terrorystami. Za dużo tych zbiegów okoliczności. Kto za darmo przesyła wydawnictwa warte po kilkaset złotych każde? Jak mówili mi ci, którzy je przeglądali, w środku pojawiły się również jakieś informacje o zamachu na World Trace Center.
<!** reklama right>Na toruński Rynek Staromiejski przyjechali policjanci, którzy rozpoczęli rutynową procedurę. Ewakuowano pracowników. Przed ratuszem pojawiła się straż pożarna, karetka pogotowia i wozy innych służb technicznych. Policjanci wraz ze specjalnie szkolonym psem do wykrywania materiałów wybuchowych zaczęli pilnie sprawdzać niechciane paczki. Okazało się, że nie ma w nich nic niebezpiecznego. Są tylko książki.
Przesyłki przekazane zostały do badania przez toruński sanepid. Około 15.30 pracownicy muzeum wrócili do pracy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?