W Ośrodku Rehabilitacji Dzieci i Młodzieży działa od niedawna niezwykła sala, jedyna taka w Toruniu. Służy do terapii dzieci z zaburzeniami rozwoju.
<!** Image 2 align=right alt="Image 14522" >Autystyczny chłopiec, czteroletni Rafał sam pokazywał, co go interesuje. Wybrał łóżko wodne. Rafał po zajęciach w tej sali zawsze jest dużo spokojniejszy, dobrze śpi, choć wcześniej miał z tym kłopoty.
Pobudzanie zmysłów
Na „salę doświadczania świata”, służącą do terapii intelektualnej dzieci z zaburzeniami rozwoju Ośrodek Rehabilitacji Dzieci i Młodzieży w Toruniu czekał od 2002 roku. Są w niej takie urządzenia, jak m.in. kabina lustrzana, łóżko wodne z podstawką muzyczną, kurtyna wodna, prysznic świetlny, emitor zapachu.
- To jest wspomaganie kompleksowej rehabilitacji. Chodzi o pobudzanie i integrację zmysłów, pomoc w odbieraniu i interpretacji bodźców. Wykorzystywane są światło, dźwięk, zapach, smak - tłumaczy terapeutka Violetta Strzałkowska-Czerwiak. - Te bodźce są tak dobrane, żeby dziecko, nawet najbardziej uszkodzone, mogło postrzegać świat i go doświadczać poprzez zaangażowanie wszystkich zmysłów. Dla nas to oczywiste, ale są dzieci, które mają część receptorów nieczynnych.
Z sali korzystają dzieci niepełnosprawne ruchowo i umysłowo w różnym stopniu, na razie - tylko pacjenci objęci wcześniej opieką MORDiM.
Nie wszystkie naraz
Sala jest podzielona. Jak podkreśla terapeutka, chodzi o to, żeby nie wszystkie zmysły pobudzać naraz, tylko dozować bodźce. Psycholog lub pedagog obserwuje, jak dziecko się zachowuje i dostosowuje dalszy przebieg zajęć do jego stanu. Okazuje się, że nawet dzieci dotychczas w ogóle nie reagujące na świat zewnętrzny zaczynają być aktywne. Z kolei dzieci nadpobudliwe wyciszają się. Podczas zajęć panuje półmrok, ogranicza się do minimum niepotrzebne sygnały. Dziecko ma czas, żeby się ze wszystkim zapoznać.
Pomoc zza oceanu
Nowa sala w MORDiM powstała dzięki grantowi, przyznanemu przez Rotary International - Rotary Foundation Metford Rouge Rotary Club Oregon w USA we współpracy z Rotary Klub Toruń.
- Staraliśmy się o to przez trzy lata. Konkurencja z całego świata była duża. Pod koniec ubiegłego roku nasze starania zostały uwieńczone sukcesem. Dostaliśmy na ten cel 20 tysięcy dolarów. Bardzo się cieszymy i jesteśmy wdzięczni zarówno ówczesnemu prezydentowi Rotary Club Toruń prof. Antoniemu Stawikowskiemu, jak i obecnemu, Hannie Karwowskiej - zaznacza Witold Cerkaski, dyrektor MORDiM.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?