W starych klasach staną rusztowania

Prawie 7,2 mln zł kosztować będzie miasto modernizacja podstawówki w dzielnicy Mokre w Toruniu. Liczący ponad sto lat budynek ostatnio remontowano pod koniec lat 50-tych ubiegłego wieku.

<!** Image 2 align=right alt="Image 91923" sub="Anna Karaś, dyrektor toruńskiej „szóstki” pokazuje stare okna. Przez niektóre hula wiatr nawet, gdy są zamknięte / Fot. Paweł Wiśniewski">Szkoła Podstawowa nr 6 to placówka z tradycjami. W budynku przy ul. Łąkowej wraz z „szóstką” funkcjonowało m.in. gimnazjum o tym samym numerze oraz II LO. Pierwsze poważne zapowiedzi dotyczące potrzeby modernizacji starego obiektu pojawiły się podczas obchodów stulecia szkoły w 2006 roku. Teraz stały się one faktem. Remont budynków „szóstki” ruszy jeszcze w tym miesiącu. We wtorek władze miasta podpisały umowę z Firmą Budowlaną Fijałkowski, która wygrała przetarg na modernizację SP 6.

Do dwóch razy sztuka

- To drugi przetarg ogłoszony w związku z tą inwestycją. W pierwszym zgłoszone oferty były niekorzystne finansowo dla miasta - tłumaczy Marcin Maksim, dyrektor Wydziału Inwestycji i Remontów toruńskiego magistratu. - Zakres planowanych prac jest ogromny. Będą to wymiany instalacji, stolarki okiennej, posadzek i parkietów oraz pokryć dachowych. Budynki szkoły zostaną także docieplone, ale tylko tam, gdzie na elewacji nie ma cegły klinkierowej. Wykonane zostanie także nowe ogrodzenie oraz boiska. Zakres i kolejność prac uzgodniono tak, by nie kolidowało to z normalnym funkcjonowaniem szkoły.

Znany wykonawca

<!** reklama>Firma Budowlana Fijałkowski pracowała już na zlecenie toruńskiego samorządu. Wykonała m.in. remont w toruńskiej SP 13 na Bydgoskim Przedmieściu, modernizowała Zakład Pielęgnacyjno-Opiekuńczy na Skarpie i zbudowała trzy bloki komunalne przy ul. Armii Ludowej. Jak zapewniają jej szefowie, wszystkie inwestycje zakończono w terminie. Tak samo ma być z modernizacją „szóstki”.

- Dla nas to duże wyzwanie, dość trudne w realizacji ze względu na to, że w czasie trwania inwestycji szkoła musi działać - mówi Piotr Fijałkowski, prezes Firmy Budowlanej Fijałkowski. - Do pierwszego przetargu ogłoszonego przez miasto nie stawaliśmy z racji tego, że wyznaczony termin rozpoczęcia robót kolidował z naszymi wcześniejszymi zobowiązaniami. Kiedy jednak ogłoszono drugi przetarg i wydłużono ten termin o miesiąc, to zdecydowaliśmy się wystartować.

Kompleksowy remont toruńskiej „szóstki” nie oznacza tylko lepszej estetyki tej szkoły. Jej dyrekcja już myśli o tym, by placówkę rozwijać. Jedną z koncepcji jest otwarcie w ramach „szóstki” oddziałów przedszkolnych. Byłby to pierwszy w mieście zespół przedszkolno-szkolny. Podobne z powodzeniem funkcjonują w kraju.

Prace remontowe potrwać mają do listopada 2009 roku.