Wybrali Korolkę

Kwadrans po północy z poniedziałku na wtorek poparli go radni PO, PSL i byłej Samoobrony. Michał Korolko, zaufany współpracownik marszałka, został jego zastępcą.

Nie Karol Przeworek (PiS) z Bydgoszczy, ale Michał Korolko (bezp<!** Image 2 align=right alt="Image 140668" sub="Głosuje radny sejmiku Paweł Jankiewicz i za chwilę wszystko będzie jasne / Fot. Paweł Wiśniewski">artyjny) z Torunia zajął fotel, zwolniony przez Macieja Eckardta. Sejmik wybrał wicemarszałka nocą, a poprzedziło go kilka nieoczekiwanych zwrotów akcji.

Nocne manewry

Oczekiwane było odwołanie Eckardta, któremu PiS cofnęło rekomendację za krytykowanie prezydenta Kaczyńskiego na blogu (24 głosy za, 4 przeciw, 4 wstrzymujące się). Nieoczekiwane było niepowołanie na jego miejsce Karola Przeworka. Ten 39-letni skarbnik bydgoskiego PiS zyskał bowiem wcześniej akceptację zarządu regionu PO. Tymczasem w tajnym głosowaniu poparło go tylko 8 radnych, 22 było przeciw, 2 wstrzymało się.

Co było dalej? Posłowie Łukasz Zbonikowski i Tomasz Latos zamknęli się z Przeworkiem w pokoju klubu PiS. Szybko dołączył do nich marszałek Całbecki. Później zaproponował powtórzenie głosowania, by ratować koalicję. Na to jednak zgody nie było. Do urzędu przyjechał poseł Tomasz Lenz, szef PO w regionie. Po przerwie w obradach, trwającej do godziny 23.00, sesję wznowiono. Piotr Całbecki oficjalnie zgłosił kandydaturę Korolki. Wcześniej jednak, by zaskarbić sobie poparcie radnych Kujawsko-Pomorskiego Porozumienia Samorządowego (była Samoobrona), Piotra Wolskiego, szefa tego klubu, powołano na wiceprzewodniczącego (trzeciego) sejmiku.

<!** reklama>Kwadrans po północy wybrano nowego wicemarszałka. Korolkę, dotąd dyrektora Departamentu Polityki Regionalnej Urzędu Marszałkowskiego poparło 22 radnych. Przeciw była Lewica i PiS. - Dla nas to zerwanie umowy koalicyjnej, która gwarantowała nam stanowisko jednego wicemarszałka - podsumowuje Zbonikowski.

Kim jest nowy wicemarszałek?

Michał Korolko ma 36 lat, jest torunianinem, absolwentem anglistyki i prawa na UMK. Później dokształcał się jeszcze w Centrum Studiów Europejskich im. Jeana Monneta. Jest jednym z najbardziej zaufanych współpracowników Całbeckiego. Panowie znają się od lat, razem pracowali w magistracie.

Przez sześć lat Korolko kierował Biurem Współpracy i Integracji Europejskiej Urzędu Miasta Torunia (1999-2005), potem był konsultantem władz lokalnych i regionalnych na Łotwie, Litwie, w Rumunii i Polsce (2001-2003). Przez rok kierował biurem województwa zachodniopomorskiego w Brukseli, ale wrócił nad Wisłę. Był dyrektorem Wydziału Rozwoju i Projektów Europejskich w magistracie (2005-2006), a następnie - Centrum Sztuki Współczesnej. Od 2007 roku pracuje w Urzędzie Marszałkowskim. Interesuje się sztuką współczesną i filmem. Ma żonę Hannę i córkę Zosię.

- To osoba bez politycznej legitymacji - mówi Tomasz Lenz. Nikt jednak dotąd nie miał wątpliwości, że Korolko to członek „platformerskiej ekipy”, zawsze kojarzony z Całbeckim.

Nowy układ w sejmiku

Umowa koalicyjna, zawarta po wyborach w 2006 roku, została zerwana. Dyskusyjne pozostaje, czy przez niesubordynację radnych PO (w końcu zarząd regionalny partii zaakceptował kandydaturę Przeworka), czy z innych powodów.

Jeśli PiS odejdzie z koalicji, rządzić będzie nowa koalicja: PO-PSL-KPPS. Platforma ma 13 radnych, dwa pozostałe kluby - po czterech. W opozycji będą Lewica (5) i PiS (6). Jeden radny jest niezrzeszony.