Zakątek na Stawkach wcale nie taki magiczny

- Nasza ulica tonie w błocie, nie ma praktycznie możliwości przejechania samochodem. Od strony Stawek Południowych deweloper Lem Bud buduje kolejne bloki i rozjeżdża nieutwardzoną drogę, nie licząc się z mieszkańcami osiedla „Magiczny Zakątek”. Z kolei pojazdy firmy Apro niszczą tę samą drogę od strony Okólnej i Szuwarów - mówi pani Agnieszka, mieszkanka ul. Trzcinowej. - Ludzie w kaloszach przechodzą na przystanek autobusowy i zmieniają buty na przystanku. Wszyscy toniemy w błocie. Życie na tym osiedlu wygląda jak w „Alternatywach 4”.
[break]
Czytelniczka zarzuca miastu, że umywa ręce w tej sprawie już drugi rok, a z kolei deweloperzy nie poczuwają się, aby zrobić wreszcie z ulicą porządek.
- Wykręcają się informacją, że teren bezpośrednio graniczący z płotem dużego osiedla, które liczy 5, a za chwile 7 bloków, to droga miejska. Kiedy mieszkańcy podnoszą larum, wykonawca pracujący na zlecenie firmy Apro przejeżdża spychaczem wyrównując kawałek drogi, gdzie znajduje się wjazd na ich budowę - dodaje pani Agnieszka.
Michał Lewandowski, prezes firmy Lem Bud, która stawia blok od ul. Nenufarów, nie ukrywa, że część materiałów jest dowożona ul. Trzcinową. Zaznacza jednak, że są to małe ilości. Swego czasu firma już wyrównywała tę ulicę.
- Odcinek od budynków stawianych przez konkurencję do naszych utwardziliśmy gruzem. Doprowadziliśmy do tego, że samochody niskopodwoziowe mogły wjechać – twierdzi Michał Lewandowski. - Jedna z osób z domków jednorodzinnych miała o to do nas pretensje. W związku z tym przestaliśmy tę drogę równać. Powiem więcej. Napisaliśmy pismo do MZD, żeby użyczono nam asfalt, który będzie frezowany na ul. Łódzkiej do wyrównania ul. Trzcinowej. Do dziś nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Tuż obok swoje bloki buduje również firma Apro Investment, która korzysta z niewielkiego fragmentu ul. Trzcinowej.
- Nie wydaje mi się, abyśmy w jakiś szczególnie drastyczny sposób dokonywali zmian w gruncie na tym naprawdę krótkim odcinku, z którego korzystamy. Dołożymy starań, aby ta droga była w jak najlepszym stanie. Mieszkańcy mogą spodziewać się doraźnych utwardzeń - zaznacza Michał Deptuła z Apro Investment.
Co na to Miejski Zarząd Dróg w Toruniu? Aby choć trochę pójść na rękę mieszkańcom, drogowcy postanowili wprowadzić ograniczenie tonażowe dla pojazdów o wadze powyżej 8 ton. Złamanie tego przepisu będzie wiązało się z konsekwencjami.
- Pozwoli to na interwencję służb porządkowych, w razie stwierdzenia naruszenia tego ograniczenia. Oznacza to, że aby poruszać się ulicą Trzcinową ciężkim pojazdem, konieczne będzie uzyskanie od MZD zezwolenia, co będzie wiązało się ze złożeniem deklaracji o utrzymywaniu stanu przejezdności ulicy - informuje Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzecznik prasowy MZD. - Niedotrzymanie tego zobowiązania skutkować będzie odebraniem takiego zezwolenia. Mamy nadzieję że wpłynie to na poprawę stanu ulicy Trzcinowej i zapobiegnie jej dalszej dewastacji.
Wczoraj po południu dowiedzieliśmy się, że ulica Trzcinowa została utwardzona i jest już przejezdna.