Akt oskarżenia w sprawie ataku na tureckich studentów

Przypomnijmy: tureccy studenci, uczący się na toruńskim Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w ramach programu „Erasmus”, zaatakowani zostali około godziny 3 w nocy 8 października tego roku. Do zdarzenia doszło w jednym ze sklepów w centrum miasta, który pełni jednocześnie funkcję niewielkiego, popularnego zwła- szcza nocą, lokalu gastronomicznego.

Zeznania i monitoring

Śledczy ustalili przebieg wydarzeń tamtej nocy głównie na podstawie zeznań pokrzywdzonych oraz zapisu z moni- toringu.

Zobacz także: Brutalny gwałt w Rogówku. Sprawca wciąż na wolności

To, co napisano w akcie oskarżenia, w dużej mierze pokrywa się z naszymi ustaleniami publikowanymi sukcesywnie na łamach „Nowości”. - Karol J. oskarżony został o to, że w dniu 8 października 2016 roku w Toruniu, w lokalu gastronomicznym, publicznie znieważał oraz stosował przemoc wobec trzech osób narodowości tureckiej z powodu ich przynależności narodowej oraz wyznaniowej. Polegało to na używaniu słów wulgarnych oraz powszechnie uznanych za obelżywe, żądaniu uklęknięcia i przepraszania. Naruszył on również nietykalność cielesną poprzez popychanie, uderzanie w twarz i klatkę piersiową oraz bark, rzucanie przedmiotami w pokrzywdzonych - wylicza Andrzej Kukawski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Toruniu.

Nie był karany

Oskarżony 20-latek jest torunianinem. Nie był wcześniej karany. Został zatrzymany kilka dni po zdarzeniach z październikowej nocy. Objęto go policyjnym dozorem. Ma też zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych. Musiał również wpłacić kaucję.

Karolowi J. grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. O jego winie rozstrzygać będzie Sąd Okręgowy w Toruniu. Z dotychczasowych ustaleń toruńskich śledczych wynika, że w tym zajściu uczestniczyło w sumie pięć osób. To 20-latek, przeciw któremu sporządzono właśnie akt oskarżenia i czterech nieletnich nastolatków. Zostali już oni ustaleni i zatrzymani.

Z racji ich wieku zebrane materiały dowodowe zostały przekazane do toruńskiego sądu rodzinnego, ponieważ tylko on może zadecydować o ewentualnych karach dla osób, które nie mogą odpowiadać przed sądem jak dorośli.