MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Błękit i inne kolory

Mirosława Kruczkiewicz-Siebers
Mirosława Kruczkiewicz-Siebers
Poetyckie dopowiedzenie? Streszczenie wierszem? Obrazy, które przypomniały się za późno? Albo uparcie wracają, choć już zostały utrwalone na kartkach?

Poetyckie dopowiedzenie? Streszczenie wierszem? Obrazy, które przypomniały się za późno? Albo uparcie wracają, choć już zostały utrwalone na kartkach?

<!** Image 2 align=right alt="Image 126798" >Toruńska malarka w swoim debiutanckim tomiku wierszy wraca do wydarzeń i miejsc, którym poświęciła dotychczasowe wspomnieniowe książki: „Włóczęgę i dziewczynę”, „Jurka”, „Cień ojca na tle tężni”, „Dinozaury w śniegu”.

Ale „Margerytki” (które ukazały się nakładem Wydawnictwa Adam Marszałek) to niekoniecznie tomik dla wtajemniczonych, znających wspomniane publikacje i wiedzących, że Wędrowiec z wierszy Małgorzaty Iwanowskiej to jej nieżyjący już mąż - znany historyk sztuki Jerzy Ludwiński. Że dolnośląskie miasteczka wiążą się z ich wspólnym tam życiem i pracą. Że Ciechocinek to miejsce dzieciństwa (rodzice autorki byli lekarzami w uzdrowisku), a Toruń - miasto studiów i miasto, w którym czekała na męża wracającego co kilka dni z pracy na poznańskiej uczelni...

Nie trzeba też wiedzieć, że przywoływane czasem określenie Epoka Błękitu to nawiązanie do tytułu książki Jerzego Ludwińskiego. Ani że w toruńskim już okresie życia Ludwińscy mieszkali w pobliżu pętli autobusu numer jedenaście. A chłopak z wilczurem i gitarą oraz brodaty skrzypek o „posturze Pinokia” to autentyczni toruńscy grajkowie uliczni. Można i bez tej wiedzy poddać się nostalgicznemu nastrojowi obrazów, które - tym razem słowem - szkicuje autorka.

<!** reklama>Niewielki tomik podzielony został na kilka rozdziałów. W pierwszym, zatytułowanym „Wędrowiec”, przenosimy się do barokowych miasteczek Dolnego Śląska, z figurkami świętego Nepomucena na mostkach, z górami, których „Wielka Księga Walońska została już zamknięta”, po których rogate sanie suną już tylko w wyobraźni.

Wiersze skupione w części zatytułowanej „Goście przy Wielkim Kamieniu” nie są już tak związane z karkonoską krainą, malowaną przez przywoływanego Caspara Davida Friedricha. Te wiersze to zapisy chwil, impresje, wywołane spojrzeniem na gwiazdy, na odlatującego ptaka, na parę łabędzi - wciąż pełne poczucia samotności po stracie bliskiego człowieka.

W rozdziale pt. „Kujawski fantom” wędrujemy z autorką jeszcze głębiej w przeszłość. To oddalenie skutkuje wierszami bardziej malarskimi. Mniej tu urywanych, wybuchających emocji, więcej pieczołowicie odtworzonych szczegółów. To obrazy Ciechocinka lat głębokiego komunizmu - „twierdzy wiatracznej”, której drewniane domy niczym „kujawski Maison Laffitte” przechowały tradycje innego życia. W ich XIX-wiecznym klimacie, w gąszczu starych ogrodów, można się było ukryć przed odgłosami płynącymi z pierwszomajowych szczekaczek. Końcowy rozdział, nazwany „Sagą o mieście”, zawiera dwa zaledwie wiersze poświęcone Toruniowi, „miastu mrocznych ostrołuków”, które jednak obecne jest w wielu utworach książki jako nieobojętne tło. Jaki zatem jest ten tomik? Bardzo malarski - pełen zadziwiająco dobrze zapamiętanych i sugestywnie oddanych barw i detali krajobrazu, nostalgiczny, jak poprzednie książki autorki. Niektóre wiersze mogą bardziej, inne mniej przekonać formą, ale wszystkie niosą ogromny ładunek emocji.

Dla czytelników

Po egzemplarzu książki otrzymają dwie pierwsze osoby, które w poniedziałek 27 lipca o godz. 12 wyślą e-mail pod adresem [email protected] z hasłem „Margerytki”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska