Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bloki socjalne przy ul. Olszyńskiej: od narkotyków po morderstwo

Małorzata Oberlan
Miniosiedle socjalne przy ul. Olsztyńskiej przyciąga jak magnes. -  Sporo rodzin stąd eksmitowano, na przykład na Podgórz. Wyrostki wciąż tu wracają, żeby grandzić. Mówią, że to „ich osiedle” - relacjonuje Jan Kwiatkowski.
Miniosiedle socjalne przy ul. Olsztyńskiej przyciąga jak magnes. - Sporo rodzin stąd eksmitowano, na przykład na Podgórz. Wyrostki wciąż tu wracają, żeby grandzić. Mówią, że to „ich osiedle” - relacjonuje Jan Kwiatkowski. Jacek Smarz
W 2006 roku miasto wybudowało przy ul. Olsztyńskiej bloki socjalne. Od początku budziły protesty. Przez dekadę wydarzyło się tu wiele złego. A dobrego?

- Najłatwiej tanio wybudować miniosiedle, w błyskach fleszy oddać klucze i mówić o „polityce społecznej miasta”. Tymczasem w takiej grupie problemy się nie dodają, tylko mnożą. Grupa się stabilizuje i wzmacnia, krzepnąc w dotychczasowym stylu życia. Porządna mniejszość, która chce coś ze sobą pozytywnego zrobić, wykorzystać rzucaną wędkę, przez resztę ściągana jest skutecznie w dół. Każdy znający temat wie, że dążyć należy do rozpraszania, a nie kumulowania budownictwa socjalnego. W Polsce, niestety, na razie ćwiczymy model socjalnego getta - mówił w 2008 roku nieżyjący prof. Ryszard Borowicz, socjolog UMK, gdy pytaliśmy go o „socjal” przy ul. Olsztyńskiej.

Zobacz także: Biły, kopały i przypalały papierosem 13-latkę. Roksana trafiła do szpitala

Od bicia do morderstwa

Pierwsze lata bloków to powtarzające się dewastacje, kradzieże, włamania, sprawy narkotykowe, interwencje policji dotyczące znęcania się nad rodziną.

Tragicznym okazał się rok 2014. W nocy z 4 na 5 stycznia bardzo młodzi mieszkańcy bloków socjalnych dosłownie zatłukli przy ul. Olsztyńskiej 45-letniego mężczyznę. Używali między innymi wałka do ciasta. Pierwszy, Piotr W., nie miał nawet 18 lat. Drugi, Bartosz P., zdążył skończyć 20.

Ślady zbrodni, próbując ukryć zwłoki, zacierali bracia Artur i Michał S. Pierwszego Sąd Okręgowy w Toruniu skazał na rok wiezienia w zawieszeniu na 4 lata. Drugim, nieletnim, zajął się sąd rodzinny.

Zobacz także: Kolejne osoby wybudzone ze śpiączki

Dziś, mając 21 lat, Artur S. znów stoi przed sądem. Oskarżony jest o pobicie dwóch Jemeńczyków, ojca i syna, 20 grudnia ubiegłego roku.

Wracając jeszcze do roku 2014 - zaledwie kilkanaście dni po śmiertelnym pobiciu, przy ul. Olsztyńskiej napadnięto dostawcę pizzy. Z nożem. Sprawcami znów byli młodzi ludzie, mający 22 i 23 lata. Wtedy jakaś granica została przekroczona. W kwietniu tamtego roku ZGM oddal jedno z pomieszczeń w socjalnym bloku pod posterunek policji i straży miejskiej.

Skazani z „socjalu”

- Drugi posterunek powstał niedaleko, przy ul. Nad Strugą 2. Tam, gdzie w 2016 roku pobito dzielnicowego - mówi Jan Kwiatkowski, społecznik z rady osiedla Grębocin-Bielawy.

Podkreśla, że tylu patroli policji i Straży Miejskiej, o różnych porach doby, nie ma chyba na żadnym innym osiedlu w Toruniu.

Jan Kwiatkowski jest nie tylko społecznikiem, ale i ławnikiem w sądzie rodzinnym (tu spraw z ul. Olsztyńskiej jest ciągle dużo) oraz koordynatorem pracy osób skazanych w MPO.

Zobacz także: Do szkoły tylko po śniadaniu [ROZMOWA]

- Wielu skazanych z „socjalu” przy Olsztyńskiej miałem już pod swoimi skrzydłami, także młodziutkich. Jeździłem z nimi na godzinę 6.00 rano do MPO autobusem, przydzielałem pracę, pilnowałem. Wielokrotnie widziałem, jak uczyli się obowiązkowości. Słysząc, że znów stają przed sądem, jest mi po ludzku przykro - nie kryje Jan Kwiatkowski.

Od 2006 roku miniosiedle socjalne przy ul. Olsztyńskiej jest też objęte specjalnymi działaniami MOPR-u.

Lata pracy i pieniędzy

- Tyle wysiłku, ile włożyliśmy w pracę przy ul. Olsztyńskiej, nie włożyliśmy nigdzie w Toruniu - nie kryje Irena Urbańska, zastępca dyrektora MOPR-u.

Według diagnozy ośrodka, główne problemy mieszkańców osiedla socjalnego to: niezaradność życiowa, ubóstwo, alkoholizm, bezradność wychowawcza, przemoc, chuligaństwo oraz samotnośc osób starszych i chorych.

Co robi MOPR? Od 2006 roku nie tylko działają tu pracownicy, ale i animatorzy kluby. Działa świetlica osiedlowa, klub młodzieżowy, punkt wsparcia dla dzieci, klub seniora. Z dziećmi odrabia się lekcje, starszych uczy m.in. gospodarowania pieniędzmi.

- Tylko tego lata zorganizowaliśmy dla ul. Olsztyńskiej zajęcia sportowe, muzyczne, taneczne, komputerowe, kulinarne, wyjścia do kina, na place zabaw, na błonia nadwiślańskie oraz konsultacje dla rodziców - wylicza Irena Urbańska.

Najlepiej tu być ciągle

Jan Kwiatkowski uważa, że przy ul. Olsztyńskiej nie ma wyboru: najlepiej być tu ciągle. - Sylwester 2016 był tutaj pierwszym spokojnym (pomijając jedno włamanie do mieszkania). Od godz. 22.00 chodziłem po osiedlu. Grupy młodzieży to widziały, czuły. I był spokój - kończy społecznik.

NowosciTorun

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska