Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Doktor Alicja w krainie czarów

Ryszard Warta
Ryszard Warta
I jak się podobało? Fanem telewizyjnych seriali jestem niespecjalnym, ale pokazywany w ostatni poniedziałek pierwszy odcinek TVN-owskich „Lekarzy” obejrzałem nie bez przyjemności.

<!** Image 1 align=left alt="http://www.nowosci.com.pl/img/glowki/warta_ryszard.jpg" >I jak się podobało? Fanem telewizyjnych seriali jestem niespecjalnym, ale pokazywany w ostatni poniedziałek pierwszy odcinek TVN-owskich „Lekarzy” obejrzałem nie bez przyjemności.

I mimo to, że prawie wszystko było tam dokładnie takie, jak można było się spodziewać. Pani Różczka - jako doktor Alicja - młoda, piękna, zdolna, z zasadami, a w scenie z ranną baletnicą to prostu jak żywa reklamówka całej dobroci świata. Pani Stenka - jako szefowa szpitala - elegancka nad wyraz, pan Małaszyński, jako chirurg Keller, uwodzicielski, że aż strach, a pan Bobrowski, jako ginekolog Wanat, do serca przyłóż. Na koniec pan Polk, jako prof. Florczyk, cokolwiek szujowaty i bardzo dobrze, że go ta nasza dr Alicja rzuciła.

<!** reklama>Serialowy Miejski Szpital Specjalistyczny Copernicus wygląda zaś tak szykownie, jak jakaś prywatna klinika w Warszawie, aż by się chciało wylądować tam z zapaleniem ślepej kiszki. Dla odmiany szpital w Warszawie, skąd dr Alicja ucieka, prezentuje się biednie i ponuro. Nawet to odwrócenie stereotypów mieści w bajkowej konwencji współczesnych seriali, które są po prostu pięknymi opowieściami o pięknych ludziach, którzy w pięknych wnętrzach ulegają pięknym uczuciom.

A ta bajka, przynajmniej sądząc po pierwszym odcinku, opowiedziana jest bardzo sympatycznie. Nawet product placement w tej produkcji wydaje się jakieś takie mało nachalne, no może poza elektroniką firmy na „p” i biżuterią marki na „a”.

Toruń? Jak z pocztówki albo filmu reklamowego. Jest panorama dzienna, jest i panorama nocna, zdjęcia naziemne i podniebne - kręcone z modnej ptasiej perspektywy, które przypominają nieco „Toruń 2016” Łukasza Karwowskiego, filmik promujący starania Torunia o ESK. Miłe są też drobiazgi, jak ten sztych z historyczną panoramą Torunia, wiszący w gabinecie serialowej dyrektorki szpitala.

Miasto dotowało produkcję „Lekarzy” kwotą 350 tys. zł i wsparło logistycznie. Opłacało się? Myślę, że tak. Wystarczy policzyć. W porze emisji „Lekarzy” cena 30-sekundowego spotu reklamowego na antenie TVN waha się od 34,4 tys. do 53,9 tys. złotych. Tu, za 350 tys. mamy piętnaście ponad 40-minutowych odcinków serialu, który na swój sposób jest jedną wielką reklamówką miasta. Niegłupią reklamówką, bo Toruń funkcjonuje w „Lekarzach” nie tylko jako fotogeniczne tło.

Kilkanaście lat temu w Toruniu kręcony był inny serial telewizyjny: „Sukces” o młodej prawniczce Tekli Skarbek, granej przez Magdalenę Wójcik. Wtedy jednak młoda zdolna i ambitna bohaterka serialowej opowieści zaraz po studiach z Torunia wyjeżdża i robi wszystko, by osiąść w Warszawie. W „Lekarzach” sytuacja jest odwrotna. Tym razem młoda zdolna i ambitna wyjeżdża z Warszawy, a szansę na spełnienie swych zawodowych ambicji dostaje w Toruniu. W pakiecie z urodą miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska