Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gotyk na dotyk na toruńskim bulwarze. Czy przy Bramie Klasztornej robotnicy trafili na pozostałości kościoła św. Ducha?

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Wykopaliska na toruńskim bulwarze powinny się zakończyć w połowie października, ostateczny termin władze miasta uzależniały jednak od tego, co podczas prac zostanie odkryte. Naukowcy, w tym również archeolodzy z UMK, a także społecznicy apelują o poszerzenie badań. Ostatnie znaleziska wskazują na to, że będzie to niezbędne.
Wykopaliska na toruńskim bulwarze powinny się zakończyć w połowie października, ostateczny termin władze miasta uzależniały jednak od tego, co podczas prac zostanie odkryte. Naukowcy, w tym również archeolodzy z UMK, a także społecznicy apelują o poszerzenie badań. Ostatnie znaleziska wskazują na to, że będzie to niezbędne. Szymon Spandowski
Gotyk na dotyk, historia na wyciągnięcie łopaty, niespodzianki pod prawie każdym kamieniem... Bulwar okazał się prawdziwą kopalnią skarbów z dawnego Torunia. Pod posadzką XVIII-wiecznej piwnicy przylegającej do XIII-wiecznego muru oporowego, badacze trafili na wciąż jeszcze działający kanał odwadniający. Na cegłach widać sadzę, co zapewne jest pamiątką burzliwej przeszłości.

OBEJRZYJ: Park Tysiąclecia w Toruniu. Mamy się czym pochwalić!

od 16 lat

Nad tym, że podczas wykopalisk archeologicznych z ziemi można czytać niczym z książki, już się zachwycaliśmy. I zachwycamy się nadal, bo z każdym dniem badań i każdą naszą wizytą na wykopaliskach przy Bramie Klasztornej opowieść ta staje się coraz bardziej pasjonująca.

Polecamy

- To jest średniowieczne odwodnienie zespołu klasztornego. Kapitalna rzecz, nadal działa - cieszy się archeolog Piotr Alagierski, który razem z ekipą od lipca bada teren, w którym stał XIII-wieczny kościół i szpital świętego Ducha, oraz pochodzący z pierwszej połowy wieku XIV klasztor benedyktynek. Miejsce, które dla historii Torunia a szczególnie jego początków, ma pierwszorzędne znaczenie. Szczególnie, że jeszcze nigdy nie było badane.

Drugie życie średniowiecznego muru

Jak już wcześniej wspominaliśmy, archeolodzy odsłonili m.in. XIII-wieczny mur oporowy podtrzymujący skarpę, na której stał jeden z najstarszych na obecnych ziemiach polskich szpitali, najstarszy toruński kościół i wspomniany klasztor. W murze znajdowały się ceglane łuki przez które spływała woda. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że koło XVI wieku przy murze zaczęły powstawać różnego rodzaju przybudówki. Wyrastały tam również wtedy, gdy podczas szwedzkiego potopu kościół, klasztor i szpital zostały zburzone.

Kolejne historyczne warstwy nie były jednak nieprzenikalne. Odkryty kilka dni temu kanał archeolodzy znaleźli pod kamienną posadzką XVIII-wiecznej piwnicy, jej budowniczowie zdawali jednak sobie z jego obecności, ponieważ założyli nad nim odwodnienie. Kanał działa do dziś, zresztą badacze przekonali się o tym osobiście.

- Gdy po deszczu mieliśmy w wykopach wodę, stąd schodziła ona najszybciej - mówi Katarzyna Alagierska.

Przez kanał na zewnątrz wydostawała się nie tylko woda. Na gotyckich cegłach widać również ślady sadzy. Podczas jakiegoś pożaru kanał musiała zadziałać jak komin.

Polecamy

Od naszej poprzedniej wizyty archeolodzy przenieśli się z badaniami na północ, weszli zatem na teren, na którym powinny się znajdować zabudowania klasztorne. Rzeczywiście, odsłonili fundamenty dużego pomieszczenia, którego przeznaczenia jak dotąd jeszcze nie udało się ustalić.

Monety, ramki od witraży. Co jeszcze znaleźli archeolodzy?

W wykopach, poza murami, pojawiają się różnego rodzaju artefakty. Ostatnio do konserwacji powędrował m.in. fragment ołowianej ramki witraża (na początku wykopalisk archeolodzy znaleźli również kilka witrażowych szkiełek), łyżka z brązu, mały trójnóg służący do podgrzewania różnych substancji, kamienna forma do odlewania metalowych aplikacji, rogowa płytka ze śladami po wyciętych z niej guzikach, piękny kafel piecowy, podstawka kieliszka, czy cegła po której, zanim została wypalona, przeszedł się kot. Odciski jego łapek przetrwały kilka stuleci.

Polecamy

Wykopaliska zbliżają się do końca. Zgodnie z podpisaną z Urzędem Miasta umową, archeolodzy powinni opuścić plac do połowy października. Zanim jednak wykopaliska się zaczęły, rzeczniczka prezydenta Michała Zaleskiego poinformowała, że ostateczny termin ich zakończenia będzie uzależniony od tego, co zostanie odkryte.

Nie zasypujcie dziedzictwa Torunia! To perełka na europejską skalę

W piątek 29 września grupa społeczników działających pod szyldem Wpływamy na Toruń zorganizowała na bulwarze spotkanie, apelując o rozszerzenie badań oraz wyeksponowanie przynajmniej części odkrytego kompleksu oraz jego ochronę poprzez utworzenie w tym miejscu parku kulturowego. Inicjatywę poparły naukowe autorytety.

- Jest to perełka na skalę europejską - mówiła profesor Małgorzata Grupa z Instytutu Archeologii UMK. - Jesteśmy na początku tych badań i musimy zdawać sobie z tego sprawę. Jeżeli chcemy zwiększyć rynek turystyczny, musimy zadbać, abyśmy takie unikatowe miejsce mieli. Jesteśmy na liście UNESCO, a w tej chwili jest to najważniejszy odkrywany zabytek, na temat którego tak naprawdę niewiele wiemy.

Czy to kościół świętego Ducha?

Tymczasem w poniedziałek, w sąsiedztwie Bramy Klasztornej rozpoczęła się budowa komory ściekowej. Prowadzone pod nadzorem archeologa prace szybko zostały wstrzymane, ponieważ robotnicy osobiście przekonali się o tym, że w Toruniu mamy gotyk na dotyk. We wtorek w tym miejscu rozpoczną się wykopaliska, a jest ono bardzo obiecujące, ponieważ tu mogą się znajdować pozostałości kościoła św. Ducha.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska