MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Hokeiści w Grodzisku nie odpuszczą

Jakub Pieczatowski
W weekend rozgrywki kończą hokeiści na trawie rywalizujący w Halowych Mistrzostwach Polski. Do turnieju finałowego, który odbędzie się w Grodzisku Wielkopolskim, awansowały cztery drużyny.

W weekend rozgrywki kończą hokeiści na trawie rywalizujący w Halowych Mistrzostwach Polski. Do turnieju finałowego, który odbędzie się w Grodzisku Wielkopolskim, awansowały cztery drużyny.

Pomorzanin zagra w pierwszym półfinale z Grunwaldem Poznań, w drugim zaś zmierzą się AZS AWF Poznań ze Startem Gniezno. Zwycięzcy zagrają w niedzielę o złoto, przegrani o brąz.

Po raz trzeci z rzędu finałowa rozgrywka odbędzie się w miejscowości nie mającej żadnych tradycji hokejowych. Z Bydgoszczy i Piły Pomorzanin przywoził brązowe medale. Jak będzie w Grodzisku Wielkopolskim?<!** reklama>

- Nie mamy zamiaru odpuszczać - twierdzi trener Andrzej Makowski. Wiemy, że Grunwald jest faworytem, ale zamierzamy podjąć z nim walkę. Mamy przygotowane różne warianty taktyczne w zależności od tego, jak to spotkanie będzie się układać. Poza tym między półfinałami a meczami o medale jest czas na odpoczynek, więc z kondycją nie powinno być problemów. Choć przypomnę, że my trenujemy tylko dwa razy w tygodniu.

W porównaniu z ubiegłymi sezonami w toruńskiej ekipie doszło do sporych zmian. W rozgrywkach halowych w Polsce nie grają Łukasz Domachowski, Michał Nowakowski, Bartosz Żywiczka, Krystian Makowski, Michał Makowski i Karol Szyplik. Trener Makowski może jednak liczyć na Michała Raciniewskiego, który niedawno występował w turnieju kwalifikacyjnym do Igrzysk Olimpijskich.

- Michał jest znakomitym zawodnikiem - uważa toruński szkoleniowiec. Pytanie tylko jak na jego postawę wpłynie bardzo długi rozbrat z hokejem halowym. Ale liczymy na jego dobrą grę.

W turnieju powinni też zagrać Artur Girtler i Michał Kunklewski, którzy ostatnio uskarżali się na problemy zdrowotne. Obaj są podstawowymi obrońcami Pomorzanina i ciężko sobie wyobrazić skład toruńskiej ekipy bez nich.

- Z nimi i z Raciniewskim dysponujemy optymalnym na tę chwilę składem - twierdzi trener Makowski. Pewnie, że w porównaniu z choćby ubiegłym sezonem nie jest najlepiej, ale tragedii też nie ma.

Mimo, że zawody finałowe są organizowane pod auspicjami PZHT to na kluby w nim uczestniczące spadła część kosztów związanych z przygotowaniem imprezy. Turniej więc śmiało można nazwać składkowym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska