MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jest wódka, będą jaja

Mariusz Załuski
Mariusz Załuski
Było śmiesznie? Czasami. Nudno? A jakże, momentami aż strach. No a teraz jest cicho, ot, parę akapitów w kilku gazetach. Bo o kabaretowych popisach podczas festiwalu w Opolu już się nie dyskutuje tak jak kiedyś, gdy o wyczynach choćby kabaretu Tey rozprawiała cała Polska.

<!** Image 1 align=left alt="Image 26145" >Było śmiesznie? Czasami. Nudno? A jakże, momentami aż strach. No a teraz jest cicho, ot, parę akapitów w kilku gazetach. Bo o kabaretowych popisach podczas festiwalu w Opolu już się nie dyskutuje tak jak kiedyś, gdy o wyczynach choćby kabaretu Tey rozprawiała cała Polska.

Ta cisza trwa od lat, choć telewizja stara się jak może, lansując rodzimą scenę kabaretową z uporem niezwykłym.

Polski śmiech to oczywiście temat na debatę długą i gorącą. A raczej zmiany tego śmiechu, bo oczywiście każda kolejna generacja śmieje się trochę inaczej. Co prawda, dalej opowiada się kawały o Rusku i Niemcu, ale straciły smaczek. Wszechpolskiego milicjanta zastąpiły wszechświatowe blondynki, a pewnie im kraj będzie żył dostatniej, tym więcej będzie żartów o prawnikach. Swoją drogą ciekawe, czy ktoś zmierzył stopień rozwoju kraju tematem kawałów, które w nim królują. Pewien znany satyryk powiedział mi kiedyś, że tak naprawdę Polaków najbardziej bawią nie żarty polityczne, czarny humor czy cokolwiek innego. Bawią ich dowcipy z wódą w roli głównej i skutkami jej spożycia. Co też się pewnie zmienia, bo i wódki pijemy mniej. Jedno jest w każdym razie pewne: skończył się nam czas wielkich gwiazd śmiechu, tych wszystkich Kobuszewskich, Gołasów i Pokorów, co to wychodzili na scenę i każdy miał pewność, że będą jaja. W Opolu w tym roku mieliśmy tabun młodych kabaretów, niektóre o poziomie gimnazjalnego show - żeby nie obrazić liceów - ale niektóre całkiem, całkiem. Tylko kto zna nazwiska delikwentów, którzy w nich występują?

<!** reklama right>A satyra rysunkowa? Jasne, jest stara gwardia, Mleczko, Sawka, Jujka, trochę młodszy Raczkowski. Ale z młodymi to samo - anonimowa magma. Film? Potęgę dzieł Barei poza reżyserem robiły też gwiazdy, dzisiaj mamy raczej aktorów mało śmiesznie udających komików. No a poza tym, komedie romantyczne, klecone ostatnio według amerykańskiego modełka, można posądzić o wszystko poza tym, że są śmieszne. Jest oczywiście świetny i niedoceniony „Hi Way”, jest w ogóle Mumio, ale to raczej antygwiazdy ze względu na swoją niszowatość.

Polacy zaś chcą się bawić. To podobno normalne w społeczeństwie, któremu PKB rośnie i w którym, mimo narodowych biadoleń, ludziom żyje się lepiej. Na komediach w kinach śmieją się na siłę z głupich scenek, Internet pęka od dowcipasów.

W Opolu też zabawa na widowni była świetna.

O niebo lepsza niż dowcipy na scenie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska