Jordanki: hotel albo park

Wciąż nie zapadła jeszcze decyzja o zagospodarowaniu terenu przyległego do sali koncertowej na Jordankach. Oba rozwiązania mają swoich zwolenników i przeciwników. Która koncepcja wygra?

Za wybudowaniem obiektu hotelowego z zapleczem kongresowym przemawia prestiż i możliwość rozwoju. Takie argumenty podnosi Adam Popielewski, architekt Torunia, który jest przekonany, że obiekt będzie spełniał powierzone mu funkcje.

<!** reklama>

- Hotel naturalnie wpisze się w budowaną tam salę koncertową i krajobraz. Nie zabraknie również zieleni - ta będzie biegła wzdłuż alei Jana Pawła II, a także Czerwonej Drogi - wyjaśnia architekt.

Wybudowaniem prestiżowego obiektu jest już kilku inwestorów, którzy złożyli zapytania do Urzędu Miasta w tej sprawie.

- To były osoby indywidualne, bardzo majętne - mówi Adam Zakrzewski, dyrektor Biura Obsługi Inwestora Urzędu Miasta Torunia.

Choć osobiście dyrektor do tej koncepcji nie jest przekonany. Widziałby tam raczej przestrzeń zieloną ogólnodostępną dla wszystkich mieszkańców.

- Oczywiście, w odpowiednim czasie przeprowadzone będą konsultacje społeczne, które dadzą nam odpowiedź, czego w tym miejscu życzyliby sobie mieszkańcy Torunia. Myślę jednak, że lepszym rozwiązaniem - zwłaszcza społecznie - będzie utworzenie tam parku.

W miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego przewidziano obie możliwości - zarówno utworzenie terenu zielonego, jak i budowa obiektu hotelowego. Na razie jednak żadna decyzja w tej sprawie nie została podjęta. Jeżeli miasto zdecyduje się na sprzedaż działki - inwestor będzie mógł rozpocząć budowę obiektu niemal równolegle z budową sali koncertowej na Jordankach. Pierwsze prace mają rozpocząć się już w kwietniu, a sala powstanie w ciągu 25 miesięcy.

Napisz do autora: [email protected]