MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Komisja w smutnej sprawie

Marek Nienartowicz
Marek Nienartowicz
Rozmowa z GRZEGORZEM KARPIŃSKIM, toruńskim posłem Platformy Obywatelskiej, o tzw. sprawie Olewnika i pracy badającej ją komisji śledczej, w której poseł zasiada.

Rozmowa z GRZEGORZEM KARPIŃSKIM, toruńskim posłem Platformy Obywatelskiej, o tzw. sprawie Olewnika i pracy badającej ją komisji śledczej, w której poseł zasiada.

<!** Image 2 align=none alt="Image 126287" sub="Grzegorz Karpiński nie ma wątpliwości, że akurat ta komisja śledcza jest potrzebna państwu / Fot. Adam Zakrzewski">Mamy do czynienia z kolejną co najmniej niejasną sytuacją w tzw. sprawie Olewnika. Jak traktować sytuację z samobójstwem strażnika więziennego?

Sprawę samego samobójstwa wyjaśnia raport Ministerstwa Sprawiedliwości. Natomiast wielkim zaskoczeniem jest przede wszystkim to, że Służba Więzienna tak długo nie informowała o nim opinii publicznej. Takie fakty, mające jakikolwiek związek ze sprawą Olewnika, powinny być natychmiast ujawniane. Od razu rodzą się domysły, podejrzenia. Już dość w tej sprawie było takich sytuacji, gdy organy państwa dobrze nie zadziałały.

Jak przebiegają prace komisji? Poznał Pan już akta sprawy?

<!** reklama>Od 9 tygodni przebywam cały czas w Warszawie. Poza posiedzeniami komisji zapoznawałem się z aktami sprawy.

Są szokujące, jak niektórzy twierdzą?

Po ich przeczytaniu przede wszystkim miałem wrażenie potężnego smutku. Choćby po lekturze planu czynności śledczych, sporządzonego przez jednego z prokuratorów. Składał się z zaledwie 4 punktów. Dwa ostatnie były najbardziej szokujące. Prokurator zakładał przesłuchanie Krzysztofa Olewnika w razie jego odnalezienia po porwaniu oraz sekcję zwłok, gdyby odnaleziono ciało. Nikt z prowadzących sprawę nie prosił o radę i pomoc. Na przykład prokuratorów prowadzących podobne sprawy w Polsce. A przecież sprawa dotycząca porwania jest szczególna, bo chodzi o ludzkie życie, które cały czas można ratować. Sprawę prowadziła Prokuratura Rejonowa w Sierpcu, pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Płocku, pod nadzorem Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie, pod nadzorem Prokuratury Krajowej. I kompletnie nic z tego nadzoru nie wynikało.

Ile czasu potrzebuje jeszcze komisja, by wyjaśnić sprawę?

Myślę, że raport komisji powstanie najwcześniej w grudniu. Ciągle mamy do przesłuchania wielu świadków. Musimy się dowiedzieć, co konkretne osoby robiły, a raczej czego nie zrobiły w tej sprawie. Po wakacjach zaczniemy drugi etap działań. Zbadamy to, co się działo od przekazania sprawy do prokuratury w Olsztynie. Poza tym zaczniemy przesłuchania poszkodowanych, czyli rodziny Krzysztofa Olewnika.

Czy można już coś powiedzieć o wnioskach komisji czy zarzutach dla kogoś?

Na pewno wnioski będą dotyczyły zmian w przepisach. Przesłuchania prokuratorów pokazują, jak mogą spychać na siebie odpowiedzialność na zasadzie „to nie ja, to tamten”. Tak być nie może. O tym, czy komuś konkretnemu postawimy zarzuty, na razie za wcześnie jest mówić.

Komentatorzy są zgodni, że komisja Olewnika jest jedyną spośród komisji śledczych działających obecnie w Sejmie, która dobrze pracuje, a jej działalność może przynieść efekt. Od środka też to tak wygląda?

Wszystkie osoby zasiadające w komisji zdają sobie sprawę, że chodzi o wyjaśnienie okoliczności śmierci człowieka. Po prostu nie wypada do tego mieszać polityki. Poza tym chodzi o sprawę sprzed wielu lat. Nie dotyczy ona bieżącego życia politycznego. No i mamy sprawę idealną dla komisji śledczej. Nie zadziałało państwo, więc komisja wyjaśnia, czemu tak się stało, jak to państwo naprawić.

Czyli nie sprawdziły się wątpliwości premiera Donalda Tuska i działaczy Pańskiej partii, że komisja „utopi” sprawę Olewnika w bieżącej polityce.

Miałem takie same wątpliwości jak premier. Teraz nie mam żadnych. Ta komisja jest potrzebna państwu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska