MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Maciej Kossowski przypomni największe przeboje

Aleksandra Grzona
Po ponad 40 latach do Grudziądza ze Stanów Zjednoczonych przyleciał Maciej Kossowski, piosenkarz, trębacz i kompozytor.

 

Po ponad 40 latach do Grudziądza ze Stanów Zjednoczonych przyleciał Maciej Kossowski, piosenkarz, trębacz i kompozytor.

Artysta odwiedził swoje rodzinne miasto specjalnie po to, by dać koncert z okazji Dni Grudziądza. Przygotowując się do występu, Maciej Kossowski znalazł chwilę, by powspominać z "Nowościami" początki swojej przygody z muzyką.

- W gimnazjum i liceum nie miałem zainteresowań muzycznych, zresztą wszystko było zaprogramowane przez władzę i ten rodzaj sztuki zamykał się wówczas w kręgu pieśni ludowych i patriotycznych. Po przyjeździe do Torunia, gdzie rozpocząłem studia, poznałem pianistę Andrzeja Mroczyńskiego. Podczas jednego z towarzyskich spotkań zacząłem śpiewać do granej przez niego muzyki i okazało się, że całkiem nieźle mi to wychodzi - wspomina artysta. - Postanowiłem wtedy, że będę też grał. Moim marzeniem był saksofon. Niestety, uniwersytet nie dysponował tym instrumentem i skończyło się na trąbce, którą jednak szybko się zafascynowałem.

Kolejnym etapem w życiu muzyka było granie tradycyjnego jazzu, a następnie współpraca z zespołem Czerwono-Czarni. Wtedy to powstały do dziś znane i śpiewane przeboje "Agatko, pocałuj", "Dwudziestolatki" czy "Szkolny bal".

- Zostałem zaangażowany do zespołu i wyjechaliśmy na krótki obóz. W tym czasie napisano dla mnie piosenki, z których wybrałem kilka. Gdy wróciłem do domu na święta, włączyłem radio i nagle usłyszałem siebie. Pamiętam, że moja babcia skomentowała całą sytuację słowami: "On brzmi jak ty" - z uśmiechem wyznaje piosenkarz.

To właśnie z Czerwono-Czarnymi Maciej Kossowski po raz ostatni odwiedził swój rodzinny Grudziądz, grając koncert z okazji otwarcia stadionu żużlowego. Jak przyznaje, od tego czasu zmieniło się wiele.

- Miasto bardzo się rozwinęło, odkrywam zupełnie nowe rzeczy. Na każdym kroku podziwiam też piękną zieleń. Jestem wdzięczny koledze Edkowi Otrębie, że namówił mnie na przyjazd do Polski - przyznaje.

W pamięci muzyka nadal jednak obecne są wspomnienia z lat dzieciństwa, spędzonego w domu przy ulicy Waryńskiego.

Zobacz galerię: Maciej Kossowski przypomni największe przeboje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska