Ponad 25 zarzutów postawiła wczoraj toruńska Prokuratura Okręgowa Radosławowi P., policjantowi z komisariatu Toruń-Śródmieście.
Prowadzący postępowanie będą wnioskować o jego tymczasowe aresztowanie.
Radosław P. podejrzany jest, między innymi, o przyjęcie 5 łapówek. W grę wchodzą kwoty od 3500 do 5000 złotych. Miał wziąć również dwa telefony komórkowe. Była to, między innymi, zapłata za pilotowanie ciężarówki z koparką od granicy w Świecku, przekazywanie danych dotyczących właścicieli skradzionych pojazdów, od których potem złodzieje mogli żądać haraczu, czy nierozpoczynanie śledztwa w sprawie fikcyjnej kradzieży auta.
Temu policjantowi postawiono również 11 zarzutów związanych z nakłanianiem swych kolegów funkcjonariuszy do odstąpienia od wykonywania czynności służbowych.
- W tym przypadku mamy na przykład do czynienia z namawianiem do odstąpienia od ukarania mandatem lub ich anulowania. Dotyczy to na przykład kierowców, którzy przekroczyli przepisy - mówi Tadeusz Zyman, rzecznik prasowy toruńskiej Prokuratury Okręgowej.
Poza tym, Radosław P. podejrzany jest również o 11 przypadków ujawnienia innym osobom tajemnicy służbowej. Tu, jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, tymi, którzy mogli na tym korzystali, byli również złodzieje samochodów, znający w ten sposób postępy w prowadzonych postępowaniach. Mogli się też ukryć przed planowanym zatrzymaniem.
Anna K., druga z zatrzymanych osób, również policjantka z tego samego komisariatu, podejrzana jest także o 4 próby nakłaniania innych funkcjonariuszy do odstąpienia od wykonywania obowiązków służbowych. Trzy razy miała to robić wspólnie z Radosławem P. Raz też, według prokuratury, wspólnie z tym kolegą z komendy przekazała innej osobie policyjne tajemnice. Kobietę po przesłuchaniu zwolniono do domu. Została zawieszona w wykonywaniu obowiązków służbowych i musi wpłacić 5000 złotych kaucji.
We wtorek zatrzymano również Marka M., byłego naczelnika sekcji kryminalnej śródmiejskiego komisariatu i byłego przełożonego Anny K. i Radosława P. Marek K. kilkanaście miesięcy temu przeszedł na emeryturę.
Teraz prokuratura zarzuciła mu, że w czasie pełnienia służby dwukrotnie nakłaniał swych podwładnych do ujawnienia innym osobom tajemnic służbowych.
Będzie areszt?
- Śledztwo w tej sprawie trwa.
- Dziś odbędzie się posiedzenie sądu w sprawie tymczasowego aresztowania Radosława P.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?