Niepokój o przyszłość Targowiska Miejskiego i dojście do niego. Zdaniem władz Torunia jest niepotrzebny

Polecamy: Tak z drona wygląda teren pod dawnym Polchemie

Działacze Rady Okręgu Bydgoskie są kolejnymi, którzy zabierają głos w sprawie przyszłości Targowiska Miejskiego przy Szosie Chełmińskiej. To temat często podnoszony w czasie kampanii wyborczej przed kwietniowymi wyborami samorządowymi. Targowisku zagrażać ma będąca w końcowej fazie przygotowań budowa odcinka trasy staromostowej (inaczej pisząc - odcinka alei 700-lecia Torunia) między Osiedlem Młodych a ulicą Dekerta, po zachodniej stronie rynku. Inwestycja ta wiąże się z likwidacją części targowiska. Inaczej będzie wyglądać dojście do niego od strony cmentarza św. Jerzego.

i

Działacze rady okręgu zorganizowali w sobotę 16 marca konferencję prasową po zachodniej stronie targowiska.

Wypadki i trudnienia drogowe w Kujawsko-Pomorskiem>>>TUTAJ<<<<

- Bardzo niepokoi nas projekt tego odcinka trasy staromostowej, szczególnie z uwagi na odcięcie Bydgoskiego od targowiska. Nie zostało tam bowiem zaplanowane przejście dla pieszych, a długotrwała inwestycja spowoduje wykluczenie dla naszych mieszkanek i mieszkańców, a także kupców - wyjaśnia Anna Lamers z Rady Okręgu Bydgoskie.

Chodzi o przejście na wysokości wschodniej bramy cmentarza i bramy w północno-zachodnim narożniku Targowiska Miejskiego.

- Mieszkam w pobliżu od 42 lat - mówi Aldona Mackiewicz z Rady Okręgu Bydgoskie. - Okoliczni mieszkańcy od lat chodzą przez cmentarz na targowisko. Będzie wielką tragedią, jeśli na tym szlaku nie będzie przejścia dla pieszych przecinającego trasę staromostową. Mamy przykład z Chełmińskiego, gdzie po wybudowaniu trasy średnicowej nie zadbano o przejście przez nią na wysokości tamtejszego cmentarza, w miejscu, przez które mieszkańcy chodzili od dziesiątków lat. W efekcie dochodziło do wypadków. Chcemy uniknąć takich sytuacji.

Działacze Rady Okręgu przypomnieli, że kilka lat temu odbyły się konsultacje społeczne dotyczące odcinka trasy staromostowej między ulicą Dekerta a Osiedlem Młodych. Cieszyły się dużym zainteresowaniem. Mieszkańcy opowiedzieli się w nich za stworzeniem przejścia.

- Przejście przez trasę staromostową ma powstać, ale w miejscu odległym od tego, w którym jest najbardziej potrzebne. To będzie bardzo niewygodne rozwiązanie dla mieszkańców. Będziemy wnioskować do Miejskiego Zarządu Dróg, by w projekcie zostało uwzględnione przejście w najdogodniejszym dla nich punkcie - podkreślił Maciej Stawiski, przewodniczący Rady Okręgu Bydgoskie.

Co ciekawe, w czasie konferencji prasowej działaczy rad okręgów, na Targowisku Miejskim kampanię wyborczą prowadził kandydujący na prezydenta Michał Zaleski oraz kandydaci jego komitetu wyborczego do Rady Miasta. Podczas ich rozmów z kupcami i klientami pojawił się także wątek budowy odcinka trasy staromostowej i przyszłości rynku. Zaznaczmy, że wśród występujących na konferencji prasowej działaczy rady okręgu i innych osób także byli kandydaci do Rady Miasta - z list komitetu Aktywni dla Torunia oraz Prawa i Sprawiedliwości.

Do obaw działaczy rady okręgu oraz innych osób, dotyczących przyszłości Targowiska Miejskiego i dojścia do niego, odnieśli się we wspólnym oświadczeniu prezes administrującej Targowiskiem Miejskim komunalnej spółki Urbitor Rafał Lachowicz i dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg Ireneusz Makowski. Podkreślają w nim, że budowa odcinka trasy staromostowej przy rynku jest inwestycją od lat planowaną. Dzięki temu zostanie odciążona Szosa Chełmińska i uporządkowany będzie ruch w tej części Torunia. Budowa tego odcinka "staromostowej" ma się rozpocząć pod koniec kwietnia obecnego roku i zakończyć do listopada 2025 roku.

"W ramach optymalizacji projektu zapewnionych zostanie 170 pełnostandardowych miejsc do parkowania, z czego nowo wybudowanych będzie 100 miejsc, a kolejnych 70 zostanie odzyskanych od dzierżawcy pobliskiego terenu" - napisali w oświadczeniu prezes i dyrektor.

Wyjaśniają oni także, że na tym odcinku trasy staromostowej znajdą się dwa tzw. chronione przejścia dla pieszych - jedno z sygnalizacją wzbudzaną, drugie z pełną sygnalizacją i wyniesionym przejściem przez drogę serwisową. Znajdą się przy skrzyżowaniach "staromostowej" z ulicami Gałczyńskiego i Sportową.

W oświadczeniu podano, że pod budowę trasy przeznaczyć trzeba 688 metrów kwadratowych powierzchni użytkowej Targowiska Miejskiego. Jak wyliczają prezes Lachowicz i dyrektor Makowski, jest to 4,14 procent całej powierzchni rynku (targowisko ma 16 600 mkw. powierzchni). W związku z realizacją inwestycji drogowej przeniesionych zostanie 49 stanowisk handlowych (na całym rynku jest ich 938).

"Spółka Urbitor jako zarządca targowiska spotyka się cyklicznie z handlującymi w celu wypracowania nowej organizacji sprzedaży oraz miejsc dyslokacji tych stanowisk handlowych, które obecnie znajdują się w przyszłym pasie drogowym" - czytamy w oświadczeniu prezesa Urbitora i dyrektora MZD.

Przypomnijmy, że trasa staromostowa została przebudowana od mostu drogowego im. marszałka Piłsudskiego do Osiedla Młodych (most i aleja św. Jana Pawła II) oraz zbudowana między ulicą Dekerta a trasą średnicową (aleja 700-lecia Torunia) i dalej na północ miasta znów przebudowana (Szosa Chełmińska). Na budowę (fragmentu alei 700-lecia Torunia między ulicami Dekerta a Gałczyńskiego) oraz przebudowę (fragmentu alei 700-lecia Torunia między Gałczyńskiego a Czerwoną Drogą) w sumie około 600-metrowego, brakującego odcinka trasy staromostowej miasto uzyskało wsparcie z budżetu państwa - 30 milionów złotych z Rządowego Programu Inwestycji Strategicznych.

Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:

• Bieżące wypadki i utrudnienia w Kujawsko-Pomorskiem
• Gdzie dobrze zjeść w Toruniu i okolicach?
• Toruń Retro!
• Sport w Toruniu