Dzięki miejskiemu monitoringowi Torunia zatrzymano w lipcu 6 sprawców przestępstw. Obiektywy zanotowały też wiele przypadków picia alkoholu w miejscach publicznych.
<!** Image 2 align=right alt="Image 59862" sub="Kamera nad ulicą Różaną jest jedną z trzydziestu kamer miejskiego monitoringu w Toruniu / Fot. Adam Zakrzewski">Od ubiegłego roku Toruń obserwowany jest przez ponad 30 obrotowych kamer. Jak zachwalają w centrum koordynacji ratownictwa i ochrony ludności przy ulicy Legionów urządzenia te odpowiadają obowiązującym obecnie wymogom technicznym. Kamery o podobnych parametrach funkcjonują w Warszawie, czy w Krakowie, miastach o najbardziej rozbudowanej sieci monitoringu. Koszt ubiegłorocznej modernizacji monitoringu wyniósł prawie 600 tysięcy złotych. Inwestycja ta z budżetu miasta pochłonęła jedynie około 130 tysięcy. Resztę pozyskano z funduszy unijnych i Skarbu Państwa.
Pomagają policji
Ten system na razie nie pozwolił na ustalenie sprawcy wypadku drogowego, w którym przy ulicy Rybaki w Toruniu zginął duszpasterz. Nie udało się odczytać rejestracji auta. Policja podejrzewa tylko, że samochodem tym mógł być volkswagen golf najnowszej generacji.
- Miał również na szybie charakterystycznego pajączka mogącego świadczyć o wcześniejszym uderzeniu - mówi Wioletta Dąbrowska, rzecznik prasowy toruńskiej policji.
<!** reklama left>W lipcu kamery miejskiego monitoringu zanotowały na przykład·43 przypadki picia alkoholu w miejscach publicznych, dzięki obiektywom zatrzymano również sprawców 27 wykroczeń drogowych. Do policyjnego aresztu trafili również uczestniczy dwóch bójek i awantur w miejscach publicznych. Ponadto policjanci i strażnicy miejscy docierali do osób śpiących i żebrzących w miejscach publicznych.
Pamięta przez miesiąc
Policjanci cały czas przekonują, że świadomość monitoringu może odstraszyć od popełnienia przestępstwa. Ale sama kamera nigdy nie zatrzyma przestępcy, może natomiast pomóc w jego późniejszej identyfikacji. Zapis całego monitoringu kasowany jest dopiero po 30 dniach.
Obraz ze wszystkich kamer obserwuje tylko jedna osoba, która nie jest w stanie zauważyć wszystkiego, choćby dlatego, że obrazy na ekranach zmieniają się rotacyjnie. Dlatego policjanci i strażnicy miejscy cały czas apelują do mieszkańców Torunia i turystów, aby każde niepokojące zjawisko zgłaszali na ratunkowy numer 112 odbierany również przez ludzi pracujących przy monitoringu. Pozwoli to na natychmiastowe wychwycenie sytuacji i reakcję.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
