Powstaje dziecięcy azyl w "žbaszcie"

Przy ulicy Gałczyńskiego 48 powstaje nowa świetlica dla dzieci ze starówki, organizowana przez parafię Najświętszej Marii Panny.

<!** Image 2 align=right alt="Image 9168" >- Naszym zamysłem jest, aby powstająca świetlica imienia ks. biskupa Franciszka Hodura służyła głównie dzieciom i młodzieży, choć nie tylko. W tym lokum czeka już na nich 300 woluminów w podręcznej biblioteczce, gry i zabawy edukacyjne, propozycje zajęć oraz fachowa opieka - opowiada ks. dr Mirosław Michalski, od marca proboszcz NMP. - Świelicę poprowadzą Jolanta Lewandowska, pedagog i Teresa Putta, emerytowana bibliotekarka, od lat udzielająca się społecznie.

Szyld już sie robi

Całe przedsięwzięcie ruszy dzięki zaangażowaniu dyrektorów dwóch szkół, znajdujących się w obrębie parafii: Jerzego Federowicza, szefa Zespołu Szkół nr 2 i Jacka Gancarza, kierującego Szkołą Podstawową nr 7. Jednym słowem: udało się dzięki współpracy wielu osób i tylko dzięki dalszemu zaangażowaniu świetlica ma szanse przetrwać. Niebawem na baszcie (charakterystyczna kamienica z wieżyczką) zawiśnie szyld i placówka zostanie oficjalnie otwarta. W planach są zajęcia wyrównawcze, zabawa w teatr czy zajęcia plastyczne.

W baszcie ćwiczyć będzie też chór. Ponadto planowane jest zorganizowanie zajęć komputerowych dla dorosłych.

- Chodzi o to, by ludziom w wieku starszym, którzy dotychczas nie mieli do czynienia z komputerami, umożliwić naukę podstaw - mówi proboszcz Michalski.

Sponsorzy na wagę złota

- Wrew pozorom, grupa takich osób jest całkiem spora. Mam tu na myśli nie tylko emerytów czy rencistów, ale także osoby nieaktywne zawodowo. Cały problem w tym, by niedrogo pozyskać komputery. Niedawno wysłaliśmy specjalne pisma z taką prośbą do toruńskich banków. - Sponsorzy są w przypadku świetlicy po prostu na wagę złota. Ksiądz Michalski myśli też o pozyskaniu przychylności któregoś z miejscowych cukierników czy piekarzy. Dzieci przebywające w baszcie po lekcjach zgłodnieją. A nie każde z nich będzie stać na kupno posiłku.- Jeśli ktoś może pomóc naszej nowej świetlicy, wystarczy, że skontaktuje się z parafią - mówi ks. Michalski.