Skok do wody dla ochłody

Torunianie nie mają stałego odkrytego basenu. Gdy nadejdą upały, mogą popluskać się w sezonowych basenach Na Skarpie albo pojechać nad jezioro.

<!** Image 3 align=none alt="Image 190767" >

- Nie mogę pogodzić się z tym, że kiedyś w Toruniu były trzy odkryte baseny, w tym na Jordankach za darmo. Teraz nie ma żadnego. Przyjeżdżają do mnie wnuki na wakacje. Gdzie mogę z nimi iść się wykąpać? - pyta pan Henryk, mieszkaniec osiedla Koniuchy. <!** reklama>

Na Skarpie - drożej

Letnie baseny na osiedlu Na Skarpie w zeszłym roku zrobiły furorę. W tym zostaną udostępnione 23 czerwca.

- Teren jest przygotowywany, niecki czyszczone. W zeszłym roku uruchomiliśmy je dopiero w lipcu. Teraz miesiąc wcześniej - tłumaczy Kornel Nicler z Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Toruniu. - Dlatego dopiero 23 czerwca, bo późno kończy się rok szkolny a chcemy zacząć tydzień przed początkiem wakacji. Na każdej zmianie nad bezpieczeństwem kąpiących się będzie czuwało trzech ratowników. Dzieci powyżej siódmego roku życia mogą przychodzić same. Młodsze - muszą być pod opieką dorosłych.

Baseny będą tak samo wyglądały jak w zeszłym roku. Mają być otwarte w godzinach od 10 do 18. Wzrosną jednak ceny biletów wstępu. W zeszłym roku za cały dzień spędzony na basenie dziecko płaciło 3 złote, dorosły 5 złotych. Były ceny promocyjne dla rodzin. Baseny nie są dofinansowywane przez miasto, więc muszą na siebie zarobić. Dzienny koszt utrzymania basenów to około 2,5 tysiąca złotych.

- Ceny biletów wstępu będą na pewno wyższe, ale na razie nie wiadomo o ile - przyznaje Kornel Nicler.

Oprócz pieniędzy na wstęp można wziąć dodatkowo parę groszy, by coś kupić do jedzenia. Działać będą dwa punkty gastronomiczne - z zapiekankami, kebabami i innymi fast-foodami.

MOSiR przewiduje, że latem do dyspozycji młodzieży szkolnej będą dwa baseny kryte. Przy Bażyńskich - w lipcu. Miniaquapark przy Hallera - w sierpniu. Dla uczniów wstęp za darmo.

Za miasto, nad jezioro

Amatorzy pływania w większych akwenach mogą pojechać np. nad jezioro do Kamionek. To tylko 16 kilometrów od Torunia.

- Festynu na inaugurację sezonu nie robimy, bo pogoda jest kapryśna - zaznacza Piotr Kowal, wójt gminy Łysomice. - Zachęcamy jednak torunian do korzystania z naszego kąpieliska. To przecież największa plaża i jezioro w okolicy. Jest sporo atrakcji, dla dzieci brodzik, zjeżdżalnie. Są trzy wypożyczalnie sprzętu pływającego, a właściciele dbają, by sprzęt był sprawny i nowoczesny. Kąpielisko jest strzeżone. Nad bezpieczeństwem kąpiących się będą czuwać ratownicy. Plaża jest systematycznie czyszczona, sanepid co tydzień pobiera próbki wody i piasku.

W cieple dni lata z kąpieliska w Kamionkach korzysta około trzy tysiące plażowiczów. Sporo osób dociera z Torunia.

- Wzorem lat ubiegłych z Torunia nad jezioro Kamionki będą jeździły tańsze autobusy. Prowadzone są rozmowy z przewoźnikiem - informuje wójt Piotr Kowal. Autobusy mają zacząć kursować od ostatniego dnia roku szkolnego.

Inne kąpielisko, stosunkowo blisko Torunia, to Zalesie nad Jeziorem Chełmżyńskim. Piękne miejsce, też z plażą strzeżoną. Na inaugurację sezonu szykują się ciekawe imprezy. - Najpierw w sobotę 23 czerwca będzie otwarty turniej siatkówki plażowej, a wieczorem noc świętojańska. Następnego dnia kulminacja - festyn i święto ryby pod hasłem „Jesiotr powraca”. Nie zabraknie konkursów, pokazów, degustacji - wymienia Katarzyna Orłowska z Urzędu Gminy w Chełmży. - Imprezy są dofinansowane ze środków unijnych. Uroczyste otwarcie sezonu z udziałem ministra rolnictwa przewidujemy o godzinie 16.

Jak dodaje Katarzyna Orłowska, kąpielisko w Zalesiu ma plażę strzeżoną od 23 czerwca do końca sierpnia. Wstęp jest bezpłatny. Co ważne - rozkręca tu swoją działalność toruński klub żeglarski.