Śledztwo toczy się ślimakiem

Nie ma pewności, że śledztwo dotyczące przygotowań do budowy mostu w Toruniu skończy się w grudniu. A właśnie wtedy będzie szansa na unijne pieniądze na inwestycję.

Na grudzień zaplanowana jest kolejna weryfikacja listy inwestycji w ramach programu Infrastruktura i Środowisko, finansowanego z funduszy unijnych. Toruński most na wysokości ulicy Wschodniej jest ciągle w zestawieniu rezerwowym. Pieniądze da przejście na listę główną.

Pod koniec sierpnia minister infrastruktury Cezary Grabarczyk praktycznie nie dawał na to szans. Ostatnio jakby zmienił ton. W czasie uroczystości otwarcia odcinka autostrady A1 w Nowych Marzach stwierdził, że szanse są, ale musi zostać rozwiązanych kilka problemów.

Najważniejszym z nich wydaje się zakończenie śledztwa w sprawie nieprawidłowości w przygotowaniach do budowy mostu. Prowadzi je Prokuratura Okręgowa w Gdańsku. W czerwcu prokurator krajowy Marek Staszak informował, że śledztwo skończy się w grudniu. Ten termin nie jest jednak pewny.

<!** reklama>- Postępowanie jest w toku - mówi Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy gdańskiej prokuratury. - Cały czas badamy dokumentację. Przesłuchiwani są świadkowie. Na razie, czynności są zaplanowane co najmniej do grudnia. Być może będą jednak konieczne dalsze, gdy pojawi się coś nowego.

Mimo trwającego już pół roku śledztwa, przesłuchany nie został jeszcze prezydent Michał Zaleski. To świadczy, że sporo zostało do zakończenia postępowania.

- Prezydent Torunia i wiceprezydenci będą przesłuchiwani jako ostatni, kiedy będzie znany cały materiał dowodowy. Na dziś trudno powiedzieć, w jakiej to odbędzie się formie - dodaje Grażyna Wawryniuk.

Oczywiście ewentualne skierowanie sprawy do sądu sytuację wokół mostu bardzo skomplikuje. Jednak i po decyzji o umorzeniu postępowania nie będzie ona prosta.

- Zakończenie śledztwa to podstawowa sprawa w staraniach o unijne pieniądze - przyznaje Grzegorz Karpiński, toruński poseł Platformy Obywatelskiej. - Z kolei zapewnienie finansowania inwestycji z programu Infrastruktura i Środowisko jest absolutnie najważniejsze. Lokalizacja mostu i inne kwestie będą wtedy i tak sprawdzane przez Unię Europejską. Sprawa jest w Warszawie doskonale znana. Paradoksalnie, sierpniowa wypowiedź ministra Grabarczyka pozwoliła uzmysłowić wielu osobom, jak istotny jest toruński most.