W ostatni środowy ranek na tę stację podjechał samochód. Wydawało się, że jego kierowca chce napełnić bak, więc pracownik stacji wyszedł żeby to zrobić. Wtedy z auta wyskoczył zamaskowany mężczyzna. Miał nóż, którym zagroził napadniętemu. Zażądał od niego pieniędzy.
Pracownik stacji nie przestraszył się, chwycił co miał pod ręką i uderzył napastnika. On nie spodziewając się takiej riposty, wsiadł z powrotem do auta i uciekł.
Wezwana natychmiast policja, po kilkudziesięciu minutach patrolowania wielu miejsc, w Grębocinie w gminie Lubicz, znalazła auto, którym prawdopodobnie poruszał się podejrzany o napad. W pobliżu samochodu zatrzymali też mężczyznę, który odpowiadał rysopisowi napastnika podanemu przez napadniętego. Jest to 21-letni mieszkaniec jednej z miejscowości w gminie Lubicz.
Policjanci podejrzewają go również o to, że w połowie września tego roku napadł na tę samą stację na toruńskim Podgórzu i wówczas udało mu się ukraść kilkaset złotych.
Okazało się również, że ten 21-latek przed ostatnim nieudanym napadem ukradł też zaparkowanego na ulicy Wyszyńskiego volkswagena golfa, którym potem przyjechał na tę stację.
- Oprócz tego 21-latek podejrzewany jest o jeszcze dwie inne kradzieże aut z toruńskich ulic - mówi Wioletta Dąbrowska z toruńskiej policji. - Postawiono mu również zarzut włamania do opla zaparkowanego na toruńskich Wrzosach. Zabrał z niego akumulator i tablice rejestracyjne. Temu mężczyźnie udowodniono również prowadzenie auta mimo obowiązującego zakaz orzeczonego przez sąd w związku kierowaniem po pijanemu.
Podejrzanemu grozi do 15 lat więzienia. Wczoraj został on, na wniosek prokuratury, tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?