MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Starówka w Toruniu bez ogródków. Czy wrócą w tym roku?

Sara Watrak
Jacek Smarz
Gdyby nie koronawirus, na starówce w Toruniu mielibyśmy już wiele sezonowych ogródków przy lokalach gastronomicznych. Przedsiębiorcy wystąpili o zezwolenia na ich uruchomienie, ale z oczywistych względów ich nie dostali.

Obecnie punkty gastronomiczne mają prawo serwować jedzenie i napoje wyłącznie na wynos – klienci mogą je odebrać sami bądź poprosić o dostawę do domu. Według planu znoszenia ograniczeń ogłoszonego przez rząd, stacjonarna działalność restauracji, kawiarni, pubów i innych tego typu lokali będzie możliwa dopiero w trzecim etapie tzw. odmrażania gospodarki. Kiedy on nastąpi – na razie nie wiadomo.
Metry w pasie
Tym samym nie wiadomo, czy i kiedy w tym roku w Toruniu pojawią się ogródki gastronomiczne. Dodajmy od razu, że w naszym mieście odpowiedzialnych za ich tworzenie i funkcjonowanie jest kilka podmiotów. Miejski Zarząd Dróg wydaje pozwolenia na umieszczenie ogródków w tzw. pasie drogowym dróg publicznych. Z kolei Biuro Toruńskiego Centrum Miasta zajmuje się drogami wewnętrznymi i wyłączonymi z ruchu.

Polecamy

W zeszłym roku tylko BTCM wynajęło teren o łącznej powierzchni prawie 1600 metrów kwadratowych pod 38 ogródków. Z kolei MZD wydało w 2019 roku pozwolenia aż na 52 takie punkty.

– Zajmowały one różną powierzchnię, od dosłownie jednego stolika z krzesłami, przez 20, 30, 40, 50 czy 60 mkw. Podczas jednego z wydarzeń w mieście, przez krótki okres, działał nawet ogródek o wielkości aż 100 mkw. – mówi rzecznik MZD, Agnieszka Kobus-Pęńsko. – Średnia wielkość ogródka wynosiła 22 m kw.

Spory zarobek
Jak udało nam się dowiedzieć, w zeszłym roku tylko z tytułu opłat za ogródki w tzw. pasie drogowym dróg publicznych, miasto zarobiło 67 tysięcy złotych. A trzeba pamiętać, że MZD odpowiada za nieco ponad połowę wydawanych zezwoleń. W rzeczywistości więc wpływy do kasy miasta mogły być co najmniej dwukrotnie większe.
Najwyższe stawki za dzierżawę obowiązywały na Rynku Staromiejskim i ulicy Chełmińskiej, czyli jednej z głównych ulic starówki. Przypomnijmy, że w 2018 prezydent Michał Zaleski obniżył o 15 procent stawki czynszu za najem terenu pod ogródki gastronomiczne, usytuowane na drogach wewnętrznych zespołu staromiejskiego, w zamian za bezpłatne udostępnienie toalety osobom niebędącym klientami lokalu.

Rząd nałożył obostrzenia na restauracje i bary. Mogą sprzedawać dania, ale na wynos lub z dowozem. Lokale w Toruniu szybko się dostosowały. Oto przykłady.>>>>>ZOBACZtekst: Małgorzata Oberlan Zobacz także:Limity na zakupy w Rossmannie. Co z Biedronką?Koronawirus i Widzialna Ręka. Dla kogo pomoc w Toruniu?Ponad 20 osób pod kwarantanną w Toruniu

Koronawirus. Restauracje? Jedzenie na wynos. Kluby w Toruniu zamknięte

Sezonowe ogródki to oczywiście dodatkowy zarobek nie tylko dla miasta, lecz także dla właścicieli lokali gastronomicznych. Dzięki siedzeniom i stolikom na zewnątrz restauracja, kawiarnia czy pub może przyjąć więcej klientów. Poza tym wiosną i latem większość z nas woli spędzać czas na świeżym powietrzu. Tym bardziej w tym roku, gdy od kilku tygodni z powodu koronawirusa żyjemy w izolacji.
Trzeba też jednak dodać, że ogródki gastronomiczne mają swoich przeciwników. Są opinie, że na starówce zasłaniają one zabytki, uniemożliwiają swobodny przejazd i przejście. Z tego względu władze miasto dały wytyczne co do wyglądu ogródków, ich rozmiarów i czasu funkcjonowania, i je egzekwuje. Przeważają opinie, że ogródki, zwłaszcza wieczorną i wczesnonocną porą, dodają starówce wielkiego kolorytu. Zachwyceni nimi są turyści odwiedzający Toruń.

Decyzja rządu
To, czy ogródki powstaną w tym roku, zależy - jak wspomnieliśmy - od decyzji rządu. Jeszcze w marcu prezydent Zaleski informował, że z powodu koronawirusa miasto nie będzie na razie wydawać zezwoleń na ich ustawianie przed lokalami gastronomicznymi. Jak się jednak okazuje, większość przedsiębiorców złożyła wnioski o zezwolenia na ogródki jeszcze przed epidemią.

Budowa żłobka nr 4 przy ul. Gen. W. Andersa 21 w Toruniu zakończyła się zgodnie z planem. Termin otwarcia placówki jest jednak uzależniony od sytuacji epidemiologicznej.tekst: Paulina BłaszkiewiczSZCZEGÓŁY ORAZ ZDJĘCIA NA KOLEJNYCH STRONACH >>>Czytaj również:Zmiany w kościołach. Ile osób na mszach?Tych sportowych obiektów już nie ma. Kto je pamięta?

Nowy miejski żłobek na lewobrzeżu! Mamy zdjęcia! Kiedy zosta...

- BTCM jest w blokach startowych, jeśli chodzi o ogródki – mówi Aleksandra Iżycka, szefowa tej instytucji. - Przedsiębiorcy w większości złożyli wnioski jeszcze przed epidemią. Pozostałe nadal spływają elektronicznie. Właściciele lokali mają nadzieję, że gdy rząd umożliwi funkcjonowanie gastronomii, to w Toruniu ruszą ogródki.

Aleksandra Iżycka dodaje, że warunkiem wynajmu miejskiego terenu pod ogródek jest czynny lokal z zapleczem sanitarnym i konsumpcją na miejscu.
– Pozostaje nam więc czekać, aż gastronomia ruszy, co jest zapowiadane w trzecim etapie tzw. odmrażania gospodarki – mówi dyrektor BTCM.
Do MZD również zgłosili się pierwsi chętni. – Obecnie ustawieniem ogródków zainteresowane są 23 podmioty – informuje rzecznik MZD. – Wydanie pozwoleń wstrzymują jednak panujące restrykcje i stan epidemii.

od 7 lat
Wideo

Materiał partnera zewnętrznego NBP

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska