Studenci świętują w pampersach

Studenci próbują zaczarować miejscowych. Wkładają pampersy, udają kredki, duszpasterzy, smarują twarz węglem. Juwenalia to zabawa, a zarobek przy okazji.

<!** Image 2 align=right alt="Image 84410" sub="Studenci lubią się bawić. Im bardziej pomysłowy strój, tym radość większa stroju / Fot. Adam Zakrzewski">Juwenalia wystartowały o świcie. Pierwsi przebrani studenci dali znać o sobie kierowcom już o godz. 3. - Kumpele szły na rogatki pod Carrefoura wcześnie rano, żeby zdążyć przed konkurencją - mówi ustrojona w czarownicę studentka II roku geografii. Od godz. 8 czatowała na kierowców przy światłach na ul. Kościuszki.

Diabełek z kostuchą i aniołkiem, żeby spokojnie stanąć przy światłach na ul. Warneńczyka, wstali o godz. 4. - Do godz. 6 minęły nas trzy tabuny przebierańców. Szukali dobrego miejsca do zarobku.

Ulicę Odrodzenia, Uniwersytecką, plac Rapackiego obstawiali wczoraj: butelka piwa i pokal, Pszczółka Maja i pokojówka, drogowcy. Każdy chciał z pełnym kubkiem drobniaków zacząć Juwenalia. Kolorowy strój to podobno połowa sukcesu. Cenna jest dobra miejscówka. Na wagę złota korkujące się o poranku skrzyżowaniu, najlepiej w centrum Torunia.

- W tym roku jest za duża samowola - żali się Michał z II roku informatyki. Zdążył uzbierać zaledwie kilkanaście złotych. Na ul. Szeroką wyszedł w stroju mamy. Obok dwie koleżanki w pampersach i ze smoczkami. - Taki tłok, a tuż przy nas i tak rozłożyli się następni, muzułmanie - mówi. - Rok temu panował porządek, nikt nikomu w paradę nie wchodził.

Studenci przekonują do siebie jak potrafią. Ksiądz na ul. Szerokiej zbiera „ofiarę na uczących się studentów”, jeździec w oryginalnym stroju - na konia, rycerz na zamek. Przebrane za bobasy archeolożki na Bebiko.

<!** reklama>- Gadka nie ma znaczenia. Kto czuje Juwenalia, ten po prostu da pieniądze - mówi diabełek z Warneńczyka. Kostucha z aniołkiem wtórują mu. - Niektórzy w ogóle nie podjeżdżają do świateł. Trzeba dobiegać do samochodów. Szyb nie spuszczają i udają, że nie widzą. Najgorzej z Japończykami z Sharpa. Nie wiedzą, o co chodzi.

Michał, student informatyki przebrany za mamę, nie zgadza się. - Na śmiesznym stroju można zarobić, nawet, jak kierowcom zaczyna brakować cierpliwości - przekonuje. - Zresztą nie dla pieniędzy, a dla zabawy stroimy się. Kto by dla kasy damskie fatałaszki przywdziewał?

Choć studenci zapowiadają, że zbierać będą do soboty, już wczoraj czuło się znużenie kierowców i przechodniów. - Dobrze pani czaruje, ale wszystkie drobniaki diabełkowi oddałem - odpowiadał na ul. Kościuszki rano miejscowy, kierujący fordem.

Warto wiedzieć

• Muzyczne gwiazdy Juwenaliów w piątek: Crystal Lake, Tortilla, Radio Bagdad, Ramolsi, Blenders oraz gwiazda wieczoru Oddział Zamknięty. Wszystkie koncerty odbywają się na scenie na parkingach Wydziału Biologii i Nauk o Ziemi UMK. Początek o g. 17.30.